Dzień bez ubieralnego gadżetu na blogu to dzień stracony. To mogłaby być nowa maksyma mojej stronki. Dzisiaj o kolejnym wynalazku do noszenia na ciele, ale nieco innym niż reszta (choć i tak co chwila powstają innowacyjne projekty). LifeTip to czujnik pracy serca, czyli elementu ostatnio modnego na rynku mobilnych urządzeń, który zbada jego aktywność bez bezpośredniego kontaktu z ciałem. Wystarczy zawiesić go na ubraniu, kobiety mogą to zrobić na biustonoszu, a monitoring zbada organizm i dane witalne na swój sposób. Model zaliczymy bardziej do sekcji health, niż fitness, ale dane płynące z sensorów można wykorzystać także do celów treningowych.

Mimo wszystko, LifeTip kwalifikujemy też do działu „sportowego”, gdyż potrafi zmierzyć aktywność użytkownika, spalone kalorie, czy kroki. Jego ważniejszym elementem jest jednak analiza temperatury ciała, czy pracy serca, czyli danych prowadzących do monitoringu zdrowia. Niewielki gadżecik potrafi nawet zbadać postawę ciała, gdy siedzimy lub idziemy. Ma to być model kompleksowy, oczywiście ze współpracą z aplikacjami mobilnymi na smartfony. Monitoring organizmu będzie wspierany również systemem automatycznego powiadomienia pogotowia, gdy wykryje przesłanki lub skutki, prowadzące do zagrożenia życia – stąd wolałbym nazywać sprzęt bardziej medycznym, niż fintesowym.

Monitoring pracy serca jest jego najważniejszą funkcją. Bezdotykowa technologia ma być zaletą dla osób z alergiami na współczesne rozwiązania, ale dawać też większy komfort noszenia (ostatnio Fitbit miał ogromne problemy z materiałem bransoletki podrażniającym skórę – sporo na tym stracili). Panie mogą łatwo zaczepić LifeTip magnetycznie do swoich biustonoszu. Dla Panów przygotowano specjalny t-shirt (zadbano nawet o różne warianty kolorystyczne). W obu przypadkach sprzęt znajduje się na wysokości klatki piersiowej. Na jednym ładowaniu moduł wytrzyma nawet do trzech miesięcy.

Generalnie sprzęt analizuje serce przez EDG (electrical heart activity) i potrafi rozpoznawać też arytmię. Ma w ten sposób szybko informować na temat zagrożeń. Aplikacja mobilna na podstawie odczytów (także ruchowych) będzie sugerowała konsumpcję odpowiedniej ilości kalorii, liczbę kroków w ramach aktywności, długość wypoczynku, a nawet prezentowała stan emocjonalny. Dane napływają prawdopodobnie przez materiał (lub stanik), pomijany jest po prostu kontakt ze skórą. Apka ma być kompatybilna z platformami iOS, Android oraz Windows Phone. Oczywiście transmisja będzie odbywała się przez Bluetooth 4.0. Projekt możecie wspierać na Indiegogo.

źródło: Indiegogo