LG zastosowało prostą strategię dla pary swoich nowych smart zegarków. LG Watch Sport jest droższą, flagową odmianą dla aktywnych, natomiast LG Watch Style bardziej przystępną, ale i zarazem ciekawszą w personalizacji wersją. Dobór tak odmiennych wariantów jest celowy i wydaje mi się, że poparty badaniami rynku. Okazuje się, że możemy wyróżnić dwa typy klientów w segmencie wearable. Sportowców, którzy inwestują w bardziej zaawansowany sprzęt oraz takich, którym wystarczą inteligentne opcje, ale potrzebują bardziej stylowego designu.

LG Watch Style

LG Watch Style – przede wszystkim design

LG Watch Style nieprzypadkowo używa na nazwie wybranego określenia. Tańszy o 100 dolarów wariant ma skusić nieco innymi specyfikacjami niż sportowa wersja. LG proponuje smart zegarek, który ma przede wszystkim wyglądać. Oprócz tego być podatny na szerszą personalizację niż droższa propozycja (dostępna tylko w dwóch opcjach). W tym przypadku paski wymienić o wiele łatwiej, bo nie ma już specjalnej konstrukcji, gdzie część paska zajmują dodatkowe podzespoły. Oczywiście Style jest dzięki temu smuklejszy i mniejszy, a to sprawia, że i lepiej się prezentujący.

Grafiki sugerują, że spokojnie dobierzemy przeróżne modele zarówno na męski, jak i damski nadgarstek. To bardzo ważne, ponieważ panie potrzebują o wiele szerszą paletę wyboru. Koperta ma 10.8 grubości, więc jest sporo smuklejsza od „sportowca”. Wizualnie przypomina mi okrągłego Pebble Time Round. Zgrabna forma powinno nęcić właśnie lekką konstrukcją. Wygląda na to, że LG Watch Style to jeden z najsmuklejszych smartwatchy na rynku. Stylistyka gadżetu jest lekko oklepana, ale ładna. Okrągły przód przypomina niektóre smart zegarki, ale coraz ciężej jest tu zaproponować coś więcej. Z ostatnich propozycji najbardziej przypadła mi do gustu wersja Asusa ZenWatch 3.

LG oferuje trzy wykończenia koperty: rose gold, srebro i tytanowy mat. Wszystkie ze stali nierdzewnej i z 18 mm, wymiennymi paskami.

LG Watch Style

LG Watch Style – parametry

LG Watch Style jest nieco mniejszy od LG Watch Sport. Nie tylko ze względu na ogólne gabaryty, ale i wielkość samego ekranu. Okrągły wyświetlacz ma tu 1.2-cala, więc również jego rozdzielczość mogła być słabsza. 360 x 360 pikseli daje 299 ppi, czyli całkiem nieźle, ale nie aż ekstra jak we flagowej odmianie. Technologia jednak dokładnie ta sama, czyli typ P-OLED (czytelniejszy na słońcu). Obudowa posiada certyfikat szczelności IP67, a panel zabezpieczono powłoką Gorilla Glass 3.

Znalazło się też miejsce dla czujników światła, które dostosują intensywność wyświetlacza do panujących warunków. Dzisiaj czytelność ekranów jest bardzo istotna, a już w przypadku zegarków szczególnie (są mniejsze i trzeba wytężyć wzrok nieco bardziej). Wewnątrz jest Bluetooth i Wi-Fi, ale już bez LTE, które wykorzystano w droższym Watch Sport. Nie będzie to w pełni niezależny sprzęt, a więc połączenie ze smartfonem (Android lub iOS) jest wymagane do pełnowartościowego wykorzystania funkcji. Nie ma też chipu NFC, czyli nie znajdziemy mobilnych płatności. O to akurat LG mogło zadbać. Brak Android Pay to dla mnie wada i słabsze wsparcie przy promocji systemu transakcyjnego.

LG Watch Style

Jest za to Android Wear 2.0 i większość jego możliwości (o nich napiszę w oddzielnym artykule, bo jest o czym). Od powiadomień, niezależnych aplikacji (instalowanych bezpośrednio na zegarku), po Google Asystenta. Dostęp do sklepiku z apkami oraz tarczkami również. Od strony trackera aktywności są wszystkie standardy, ale tylko one. Akcelerometr i żyroskop, ale brak GPS. Nie ma nawet czytników tętna. Bardziej aktywni przyjrzą się uważniej topowemu LG Watch Sport. To bardzo uboga pod względem sportowym odmiana smartwatcha, ale integrującego się z platformą Google Fit oraz apkami fitness.

W LG Watch Style zastosowano tą samą obrotową koronkę na boku koperty, dając tym samym bogatsze opcje nawigacji. Nie trzeba wszystkiego robić dotykowo. Android Wear jest dostosowany do tego kontrolera i z czasem developerzy aplikacji będą to pewnie chętniej wykorzystywać. Prawdopodobnie jest to też wzór dla kolejnych modeli zegarków z rodziny Android Wear. Specyfikacje wnętrza są bardzo podobne do drugiego z pary zegarków LG. Tutaj też mamy Snapdragona Wear 2100 (1.1 GHz) i 4GB na dane, ale mniej jest RAM. Pamięć ma 512 MB. Nie potrzebna była też aż tak pojemna bateria. 240 mAh powinno wystarczyć na ok. 2 dni działania. Pobożne życzenia! Pewnie jak każdy smartwatch wyjdzie, że musimy raz na dzień zegarek podładować. Wszystko zależy od intensywności Użytkowania, jak i samych powiadomień. Sprawa indywidualna.

LG Watch Style ma kosztować 249$.

źródło: LG