Kiedyś na blogu pokazywałem ubieralną ładowarkę Ampy, która podczas ruchu zbierała energię, by potem wykorzystać ją do ładowania sprzętu. Firma wykorzystuje kinetyczne możliwości do gromadzenia zasilania dla mobilnych gadżetów, a swoje nowe zbiórki funduszy chce przeznaczyć na miniaturyzację technologii dla segmentu wearable, czyli smartwatchy i sportowych trackerów, czyli noszonych modeli elektroniki.

Ampy Move - pod koniec roku ma trafić do fundatorów z Kickstartera.
Ampy Move – pod koniec roku ma trafić do fundatorów z Kickstartera.

Ładowarki Ampy można ubierać, np. na ramię lub w pasie, ale twórcy chcą przygotować o wiele badziej komfortowe rozwiązania. Cel jest jasny. W trakcie spaceru, biegu lub jazdy na rowerze mamy przetwarzać ruch w energię, ale w sposób wygodniejszy. Zawsze zmniejszanie gadżetów miało wpływać głównie na komfort, a ubieralne urządzenia tego wymagają. Chodzi o to, by w niedalekiej przyszłości takie moduły znajdowały się w o wiele mniejszym formacie (być może kiedyś w samych urządzeniach).

Bateryjki w paskach już powstają, a ograniczają je rozmiar i gabaryty. Kinetyczne modele mają tą przewagę, że zasilają stale, o ile jesteśmy w ruchu. W ten sposób nie trzeba ich podładowywać, a pojemność akumulatorka ma mniejsze znaczenie. Ampy dla ubieralnych technologii jest już w fazie prototypowej i poszukiwani są chętni do współpracy partnerzy z segmentu ubieralnych gadżetów. Producent zaznacza, że jest świadomy kwestii wygody i je traktuje priorytetowo.

źródło: techcrunch.com