Przecieki na temat dodatkowego zewnętrznego obiektywu dla smartfonów od Sony pokazują, że japoński producent niebawem zaprezentuje taką przystawkę, zmieniając telefon w body z wymienną optyką o bardzo dobrych parametrów. Powstanie hybryda aparatu fotograficznego i smartfona. Czekając na oficjalne informacje możemy przyjrzeć się gadżetowi ladibird – obudowie typu slider z dodatkowym sporym obiektywem optycznym do iPhone’a 5. Warto w tym momencie przypomnieć, że obecnie trwa wyścig zbrojeń pod względem aparatów fotograficznych w smartfonach: Nokia Lumia 1020, HTC One ze swoją technolgoią UltraPixel, a do walki włączają się inteligentne zegarki – Hyetis Crossbow z 41-megapikselowym aparacikiem.

Od kilku lat trwają też pracę nad różnego rodzaju przystawkami, oferującymi dodatkowe elementy optyczne do smartfonów. Osobiście pisałem o takich modelach jak: obrotowe soczewki Wow Lens, obiektywach iPro Series 2. Powstawały również teleobiektywy: Snapzoom czy binokulary w formie adaptera Carson Optical, a nawet mało wygodne Telephotos Lens do tabletu! Jak widać, zapotrzebowanie musi być spore, skoro powstaje tyle dodatków, a przecież to tylko część z tego co znajdziemy na rynku. Kolejnym akcesorium jest właśnie ladibird – dosyć prostej konstrukcji gadżet, w który wsuniemy piątą generację iPhone’a.

Obiektyw jest wbudowany w obudowę dla telefonu i pozwala na swobodne korzystanie ze smartfona. Doda trochę wagi i powiększy gabaryty, ale nie powinien ograniczać ruchów. Generalnie, otrzymujemy ergonomiczne możliwości i jakość w stylu aparatów DSLR. Koncepcja dotyczy bezlustrzanego sensora CMOS, który jest 7.4-raza większy od tego w iPhonie 5 (1/3.2) oraz dwa razy taki, jaki znajdziemy w wielu kompaktowych aparatach fotograficznych. Otrzymamy lepsze warunki do pstrykania zdjęć, wyższą rozdzielczość i lepsze parametry świetlne. Nie podano konkretnych danych, ale wystarczy spojrzeć na dołączone rendery, by z góry założyć, że przy pomocy ladibird wykonamy dużo lepsze fotografie.

Sam obiektyw to optyka 50-mm f/1.8. Na zaprojektowanej obudowie umieszczono tylko jeden przycisk, upraszczając całą konstrukcję do minimum. Guzik reaguje podobnie jak te z aparatów fotograficznych, lekko dociśnięty będzie skupiać ostrość. Instalując na smartfonie Apple specjalną aplikację, dedykowaną przystawce, otrzymamy dodatkowo obsługę na ekranie dotykowym i wirtualne przyciski. Apka będzie też posiadała specjalny algorytm kompresujący zdjęcia, aby obniżyć ich wielkość/wagę. Obudowa posiada wtyk Lightning, a całość stabilnie utrzyma smartfon. Sprzęt nie wykorzystuje aparatu iPhone’a, ale posłuży do umieszczania zdjęć w portalach społecznościowych czy w chmurze. Ladibird może nagrywać także materiały video, ale prototyp jest we wczesnej fazie koncepcyjnej, więc nie podano szczegółów.

Twórcy dopiero pracują nad pierwszym prototypem. W rozwoju ma im pomóc start w kampanii na stronach Indiegogo, gdzie będą szukać wsparcia finansowego i zainteresowania mediami, ale przede wszystkim, samych użytkowników. Pierwsze wpłaty od darczyńców zaczynają się od kwoty 167 dolarów, a ewentualny start sprzedaży miałby odbyć się we wrześniu 2014 roku. To spory okres czasu, można być pewnym, że do tej pory pojawi się wiele usprawnień, gdyż na horyzoncie jest przecież podobny produkt od Sony i to w ostatecznej fazie, gotowej do prezentacji i sprzedaży (Sony zaprezentowało nowe wymienne obiektywy QX10 i QX100 do współpracy z iOS i Androidem). Przykładowo, obecny projekt ladibird nie uwzględnia własnego flasha, więc projektanci i inżynierowie mają co robić – zwłaszcza, że pojawi się niedługo kolejny model samego iPhone’a.

źródło: ladibird.com, Indiegogo via gizmag.com