O termometrach rtęciowych powoli zapominamy, odkąd Unia Europejska wprowadziła dyrektywę obejmującą zakazem produkcję takich termometrów. Jako zamienników używamy elektronicznych urządzeń. Niedługo temperaturę ciała będziemy mogli zbadać smartfonem, a to za sprawą gadżetu Kinsa Smart Thermometer. Nowoczesny termometr, nie tylko wskaże temperaturę ciała, ale i podpowie co zrobić w przypadku poszczególnych wskazań.

Inteligentny termometr nie posiada żadnego wbudowanego procesora, baterii czy wyświetlacza. Łączymy go z iPhonem (wersja na Androida w trakcie prac) poprzez port audio jack 3,5 mm, a drugi koniec posłuży jako czujnik ciepła. Dopiero dedykowana urządzeniu aplikacja mobilna będzie wszystko przeliczać i wskaże na ekranie wyniki oraz wskazówki, jak w danej sytuacji powinniśmy się zachować.

Aplikacja pozwala przygotować osobiste profile pacjentów, które będą przypisywać wyniki i regularne badania temperatury do indywidualnych użytkowników. Program umożliwia dostęp do danych i grup użytkowników Kinsa, gdzie możemy prześledzić informacje na temat objawów chorób jaką właśnie przechodzimy. Dla różnych symptomów chorobowych, apka poradzi co można w danej sytuacji zrobić. Jednym z rozwiązań jest powiadomienie lekarza, co można zrobić za pomocą jednego przycisku na ekranie.

Dodatkowo, program może pomóc nam umówić się na wizytę lekarską lub skontaktować się z pielęgniarką z programu Kinsa (powyższe usługi tylko na terenie USA). Rozwiązanie inteligentnego termometru jest częścią większego planu, który ma podnieść świadomość i bardzie proaktywne działania w celu przeciwdziałaniu np. większych epidemii.  Kinsa Smart Thermometer bierze udział w zbiórce funduszy na stronie Indiegogo, przy ewentualnym starcie masowej produkcji, termometr ma kosztować w granicach 25 dolarów.

Source: Indiegogo via gizmag.com