Jeszcze rok temu pisałem wyłącznie o bransoletkach fitness, ewentualnie o sensorach do mierzenia aktywności wewnątrz smart watchy. Ostatnie miesiące pokazują jednak, że segment ubieralnych technologii rozwija się w niesamowitym tempie i dostarcza już mnóstwo propozycji dla sportowców, ale i osób dbających o zdrowie. Wszelkie przypinki do ubrania, czujniki w formie opasek na głowę, nogę, udo, klatkę piersiową i wiele, wiele innych, to już bardzo bogata oferta. Czujniki są umieszczane w przeróżnych gadżetach, a ich obsługa przez bezprzewodowe połączenie ze smartfonem i aplikacją mobilną, bardzo wygodna. Już dawno przewidziałem, że niebawem takich wynalazków będzie tak dużo, że będziemy naszpikowani sensorami.

Do nich dołącza kolejny model – kGaol. Nie bez powodu w tytule zaznaczyłem, że jest to wariant tylko dla kobiet. Większość z was pewnie już domyśliła się dlaczego. Wystarczy spojrzeć na załączone obrazki. Urządzenie to jest więc na swój sposób „ubieralne”. Zaraz przejdę do szczegółów. Najpierw lepiej napisać do czego posłuży. Budowa i forma została zaprojektowana tak, by badać mięśnie bioder i okolic. Po prostu sensory będą wykrywać ruchy ciała i dostarczać odczyty w czasie rzeczywistym na sparowany smartfon. Naturalnie bezprzewodowo! kGoal składa się z giętkich elementów zakończonych czujnikami.

W ten sposób możliwe jest zbadanie ruchu osoby aktywnej, która stosuje ćwiczenia ruchowe. Sprzęt został przygotowany przez Minnę Life – kobietę działającą w branży zabawek dla dorosłych. Chce ona, by możliwe było skupienie się na działaniu kobiecej miednicy. Przeznaczenie jest specyficzne, ale autorka proponuje wiele zastosowań dla swojego wynalazku. Jako docelowe ma być pokazywanie na ekraniku smartfona jak pracują poszczególne partie mięśni. Z tym związane jest oczywiście badanie wydajności, możliwości i monitorowania własnych parametrów. W takiej formie jest to pierwszy na świecie model to treningów miednicy/bioder i okolic.

Aplikacja na smartfony z systemem iOS lub Android (wariant w drodze) wskaże jak poprawić trening, zadbać o ruch i odpowiednio gimnastykować ciało. Jest do bardzo interaktywne rozwiązanie – coś w rodzaju wirtualnego trenera. kGoal to gadżet nie tylko do treningu. Przyda się także kobietom w ciąży do badania zmian układu (również po narodzinach), podobno także pęcherza moczowego – nie będę się zbytnio zagłębiał, ale chodzi o monitorowanie sytuacji w chwili stresu, po porodzie lub najzwyczajniej podczas starzenia się, czy innych czynników. Będzie też dostarczał informację na temat stabilności układu mięśniowo-szkieletowego.

To ostatnie ma zadbać o plecy i kręgosłup. Mają zapewnić stabilność całej miednicy i dolnej części kręgosłupa – przez dbanie o pracę układu i stosowanie ćwiczeń. Ma to ograniczyć bóle pleców i samej miednicy. Oprócz tego, jak nie trudno było się domyślić, specjalistka od zabawek dla dorosłych chce też wykorzystać je w innym celu. Zaprojektowała kilka gier mających uprzyjemnić paniom czas. Dzięki odpowiednim symulacjom i stosowaniu się do instrukcji, kobieta zwiększy doznania, jakość orgazmu i ogólne doświadczenia seksualne. kGoal spełni więc rolę, health, wellness, fitness i pleasure. Ja bym to nazwał ciekawym uzupełnieniem dla bransoletek fitness i innych gadżetów do treningu. Mini gierki mają też służyć do uatrakcyjnienia samego treningu, który często jest nudny.

Gadżet został przygotowany z odpowiednim materiałów, więc powinien „nosić” się komfortowo. Taki rodzaj sprzętu zazwyczaj pojawia się w kampaniach typu crowdfunding i nie inaczej jest tym razem. Producent chce sprawdzić zainteresowanie na Kickstarterze, gdzie zbierane są środki na rozwój projektu i przygotowanie finalnej wersji na masową skalę. W tej fazie można zamawiać model za 99 dolarów. Potem cena skoczy do 125$.

źródło: Kickstarter