ivee smart home

To nie pierwszy mój wpis na temat Ivee. Już sporo miesięcy temu producent chciał zaoferować system głosowej obsługi inteligentnego domu. Smart home to segment, w którym rozwiązania nawigacyjne wciąż są w fazie rozwoju i przyjęcia przez rynek, więc eksperymenty z różnymi opcjami mają sens. Domem można sterować przez smartfon, smartwatch, gestami, ale i komendami głosowymi. Taki Amazon Echo coraz szerzej integruje się z inteligentnymi standardami. Ivee już raz próbował, a teraz ponawia projekt pozwalający na rozmawianie z własnym domem.

Oczywiście mowa o mieszkaniu z odpowiednim wyposażeniem, czyli inteligentnymi systemami. Im ich więcej, tym użytek komend głosowy ciekawszy. Automatykę domu można obsługiwać głosem i wydaje się to jedną z najwygodniejszych opcji. Ivee to nic innego jak rodzaj asystenta, który nasłuchuje naszych poleceń. Umożliwia obsługę i kontrolę wielu podłączonych do sieci urządzeń, więc można wydać komendy zarówno do zarządzania odtwarzaczem muzycznym (m.in. Spotify), ale i wszelkimi gadżetami połączonymi m.in. z Nest, WeMo, SmartThings, Logitech Harmony, Philips Hue (a tego jest sporo: od kontroli temperatury, oświetlenia, po całą resztę smart wyposażenia).

Ivee asystent

ivee

Producent proponuje przeróżne akcji. Można skalibrować polecenia pod aktywację oświetlenia dla konkretnego pomieszczenia, ale także zamówić „taksówkę” Uber. Jest to system działający w wielu pokojach, choć lepiej, aby każde pomieszczenie miało swój model ciekawej wizualnie „pałeczki” z mikrofonami. Ich zasięg to kilka metrów. Choć urządzenie ma być w sprzedaży w całej Unii Europejskiej, to na razie posługuje się jedynie amerykańską odmianą języka angielskiego. Kolejne mają trafiać z czasem. Na polski pewnie poczekamy… Można się nauczyć angielskich komend, to pewnie niewielki problem, ale autorzy promują się naturalną obsługą domu, więc najlepiej działać we własnym języku.

Można też zapytać o pogodę, dokładnie w ten sam sposób jak w asystentach ze smartfonów. Apropos smartfonów. Ivee posiada własną aplikację mobilną na platformy iOS oraz Androida, aby łatwiej było kontrolować i zarządzać systemem. Chodzi o budowę sieci, rozstawienie nasłuchu po pomieszczeniach itd. Szkoda, że wciąż musimy patrzeć na takie gadżety jak na science-fiction. Mam na myśli wsparcie językowe. Całe szczęście, że głośno mówi się już o debiucie Siri po polsku, ale i rozpoznawania polskiej mowy przez Amazona (niedawno odbyła się prezentacja Echo u nas w kraju).

źródło: Indiegogo