O iPhonie SE wiadomo było jeszcze przed prezentacją Apple, gdyż po prostu marce nie udało się ukryć premiery urządzenia przed oficjalną demonstracją. Apple prezentuje mniejszego iPhone’a i poszerza linię do trzech modeli. Czyżby brakowało takowego formatu? A może właśnie w ten sposób możliwe było odświeżenie piątej generacji? W jednym niespodzianka była – fani poprzedniej, kanciastej stylistyki iPhone’a będą zadowoleni. Nowy iPhone SE to znana bryła, ale z możliwościami bebechów iPhone’a 6S.

Apple iPhone SE

Ostatnie dwie serie (łącznie cztery warianty iPhone’a) to nowy, opływowy design. iPhone SE pozostał w obudowie piątej generacji, zyskał dodatkowy kolor i jest równie szybki co „szóstki”. Teraz w ofercie są przekątne 4 cale, 4.7 oraz 5.5, a najmniejszy z nich to oczywiście najbardziej przystępny cenowo telefon z logo nadgryzionego jabłuszka w obecnie sprzedawanych. Najnowszy projekt zadowoli tych klientów, którzy właśnie kończyli współpracę z iPhonem 5S i szykowali się na przesiadkę, ale nie za bardzo podobał im się powiększony wyświetlacz.

Apple widzi jeszcze szansę u całkowicie nowych klientów, którzy do tej pory nie kupowali iPhone’ów lub dawno temu z nich korzystali. Mnie ciekawi, czy nowy produkt nie podzieli losu iPhone’a 5C. Może nie aż takiej wpadki, bo tamtejsza propozycja była szokująca i dzieliła fanów (przeważnie w proporcjach 9 do 1 na niekorzyść 5C). Stylistyka jest znajoma, lubiana, więc jest szansa, że mniejszy iPhone się przyjmie. Apple pokazało na początku konferencji usługę recyclingu iPhone’ów i ich zrobotyzowaną rozbiórkę, ale mam nadzieję, że iPhone SE nie wykorzystał modułów „refurbished”.

iPhone SE

399$ to teraz najtańszy próg przy zakupie iPhone o pojemności 16 GB. 64 GB wersję wyceniono na 499$. Ma być dostępny od 31 marca. Zakończę kilkoma konkretami, bo warto o nich nadmienić. iPhone SE ma korzystać z chipów A9 i M9 (jak w obecnych flagowcach), włożono mu lepszą kamerkę z 12-megapikselowym sensorem i jakością 4K, co ciekawe z technologią Live Photos. Martwiono się, że ożywionych zdjęć tutaj nie będzie. Pośród usprawnień jest również dostęp do Apple Pay. iPhone 5S miał Touch ID, ale brakowało mu reszty komponentów, m.in. zbliżeniówek. Czego brakuje? Nie ma 3D Touch, czyli siły nacisku.

źródło: Apple.com