Aplikacja IFTTT (If This Then That) to bardzo pomocne narzędzie dla posiadaczy gadżetów połączonych ze smartfonem (choć nie tylko). Będą to głównie urządzenia do użytku domowego, tworzące w mieszkaniu wspólną sieć powiązań. O apce pisałem dosyć często w ramach coraz nowszego sprzętu dla domu. W skrócie: pozwala ona połączyć pewne czynności/zadania, które mają pewną powtarzalność lub wiążą się z innymi akcjami, dając użytkownikowi możliwość ustalania ich automatyzacji. Przykładowo, jeśli ustawimy rano alarm, a jest akurat zimowa pora, to możemy wymusić automatyczną aktywację podłączonej do gniazdka lampki. Więcej o rozwiązaniu poczytacie w odpowiednim wpisie, ponieważ dziś chciałem zwrócić uwagę na stosunkowo świeżą aktualizację programu na iOS.

Najnowsza zmiana to dodanie do listy możliwości tematu wyczuwania naszej lokalizacji. Do czego może się to przydać? Do wielu rzeczy. Aplikacja zmieni nasz smartfon w czujnik śledzący ruch, który możemy powiązać z różnymi akcjami. Nie tylko do powiązania ich z domowymi urządzeniami, ale i do tworzenia skrótów i wielu bardziej skomplikowanych makr. Upgrade dotyczy zarówno użycia sieci Wi-Fi, ale i pakietu danych, współpracy z systemem GPS, a nawet z najnowszymi czujnikami Apple iBeacon. IFTTT to taki panel do programowania zdarzeń i akcji, świetne narzędzie jeśli potrafimy je praktycznie zastosować.

Program pojawił się na rynku w lipcu i posiada integrację z kontaktami, galerią zdjęć, przypomnieniami itp. To pozwala właśnie na budowanie własnych akcji. Najnowsza aktualizacja to trzy nowe funkcje. Jak już wspomniałem, wiążą się one z lokalizacją. Pierwsza z nich to reakcja na wejście w strefę, druga to jej opuszczenie, a jest też trzecia: poruszanie się w konkretnym miejscu. Innymi słowy, konkretne przypięcie do miejsca na mapie (lub obszaru) może wywołać uruchomienie konkretnej aplikacji. Oczywiście najpierw musimy zaprogramować sobie konkretne akcje, a potem będą one automatycznie aktywowane. Może nie jest to niezbędne do życia, ale jakże przyjemne. Telefon rozpozna, że właśnie pojawiliśmy się na szlaku, w którym zwykle biegamy, więc uruchomi aplikację fitness, która będzie gotowa do współpracy z gadżetem typu Jawbone UP24.

Kilka przykładowych akcji i powiązań w nowym kanale z opcja lokalizacji.

To samo tyczy się naszych gadżetów w domowej sieci. Przykładowo, jeśli posiadamy żarówki Philips HUE, to możemy ustalić ich automatyczne wyłączanie gdy opuścimy dom. Takich akcji jest oczywiście do ustalania bardzo wiele, w zależności od tego jak bogato wyposażyliśmy mieszkanie w tego typu domowe wynalazki. Wciąż możemy użyć apki także do usług takich jak automatyczne dziele się świeżo wykonanym zdjęciem na portalu społecznościowym. IFTTT służy zatem do skracania używania telefonu i automatyzację pewnych funkcji. Ci z was, którzy czują się zawiedzeni brakiem programu na Androida, przyda się informacja o apce nieoficjalnej (LIFTTT). Jest ona dostępna również w wersji na iOS>

Muszę przyznać, że aplikacja IFTTT rozwija się w dobrym kierunku i może niedługo być ważnym ogniwem w wielu systemach mobilnych. Kanał lokalizacji to już 76 propozycja w apce. Innymi popularnymi są: mail, Facebook, Evernote, ale i serwisy chmurowe oraz standard WeMo od Belkin (dla domowych akcji). Ciekawi mnie jakie macie fajne pomysły na wykorzystanie tego rozwiązania?

źródło: ifttt.com, AppStore via slashgear.com