Inteligentne termostaty też rywalizują o klienta. Odkąd Google przejął Nest, rywale zaostrzyli walkę i pojawiło się kilka atrakcyjnych propozycji. Honeywell także postarał się, by jego system dla inteligentnego domu posiadał wsparcie takowego gadżetu ze sterowaniem z aplikacji mobilnej. Model ochrzczono Lyric i posiada nawet zbliżony design do bardziej znanego konkurenta. Będzie to oczywiście inteligentny system, więc będzie dobrze współpracował z domownikami, aby temperatura w mieszkaniu była właściwa. Lyric będzie monitorował ciepło i mądrze je dostosowywał.

Mimo, że wydawać by się mogło, że to Honeywell ściąga wygląd od Nest, to jednak warto zajrzeć do historii. Firma w 1953 roku zaprezentowała swój pierwszy okrągły termostat (T86). Wariant Lyric jest biały, inaczej niż czarny Nest. Nie tylko kształty są podobne, ale i same funkcje. System będzie monitorował także temperaturę na zewnątrz, ale i czas potrzebny do nagrzania naszych pomieszczeń (dzięki czemu odpowiednio wcześniej może się uruchomić – np. gdy będziemy wracać do domu). Również wilgotność powietrza ma znaczenie przy ogrzewaniu, więc i ten parametr będzie śledzony.

Termostat ma swój własny panel sterowania i ustawień, ale to właśnie aplikacja mobilna jest jego najważniejszą częścią. Przygotowano ją na smartfony i tablety z iOS lub Androidem. Geofencing będzie tutaj istotną cechą kompletu. Sprawdzanie lokalizacji naszego smartfona będzie służyła do wspomnianego wcześniej nagrzewania domu, rozpoznając naszą obecność w strefie (okolicy), w której mieszkamy. Jest oczywiście też opcja zaprogramowania kilku ustawień, wtedy temperatura będzie dostosowywana według nich, bez inteligentnego podejścia. Programy możemy nazwać, np. „wychodzę z domu”, „idę spać” itp. Można je oczywiście zautomatyzować lub uaktywniać manualnie.

Za panelem będzie też efektowne oświetlenie LED informujące o poziomie ciepła (z zachowaniem kolorystyki: czerwony – ciepło, niebieski – zimno). Geofencing odróżnia Lyric od Nest, a przypomina nieco model Tado. Możliwość monitorowania naszego ruchu/aktywności ( w sensie pojawianie się w wyznaczonych wcześniej strefach, również obszaru naszego domu – czyli wchodzenie/wychodzenie z mieszkania), może być całkiem sensownym pomysłem. Zwłaszcza w kwestiach oszczędzania energii, a innymi słowy domowego budżetu. Cały system jest też łatwy w instalacji i montażu. Lyric ma działać zarówno przy ogrzewaniu jak i ocieplaniu, a nawet zarządzać bojlerem wodnym (opcjonalny dodatek).

W ekosystemie może uczestniczyć więcej smartfonów – każdy członek rodziny. Lyric wyceniono na 279 dolarów, co oznacza, że będzie on droższy od Nest. Zadziałać może magia marki, która w segmencie grzewczym jest już prawie 140 lat (jak udało mi się poczytać o Honeywell). Zaletą ma być też opcja współpracy z innymi gadżetami dla inteligentnego domu, choć teraz prawie każda taka zabawka współpracuje z popularnym standardami. Lyric w Europie zadebiutuje oczywiście na Wyspach Brytyjskich w 2015 roku.

źródło: Honeywellnow.com, lyric.honeywell.com