W końcu hologramy w naszym własnym domu?
Hologramy to technologia, którą udaje się już spotkać w studiach telewizyjnych w trakcie transmisji, czy nawet na scenie muzycznej (chyba koncert Tupaca odbył się w ten sposób). Generalnie jednak projekcja tego typu wydaje się jeszcze zbyt futurystyczna, by obcować z nią na co dzień. Czyżby? Chyba fantastyka i rzeczywistość będą miały trochę więcej wspólnego, a to dzięki projektowi HoloVit – specjalnej konstrukcji do tworzenia własnych hologramów. Oczywiście mowa o domowych warunkach! Wystarczy specjalne oprogramowanie, smartfon/tablet oraz przezroczysty „ekran” i stajemy się posiadaczami ultra nowoczesnego wyświetlacza. We własnym mieszkaniu!
Działający prototyp HoloVit pojawił się w kampanii na Indiegogo, gdzie spróbuje przekonać do realizacji i wspierania projektu w modelu crowdfundingowym. Proponowany ekosystem nie wydaje się skomplikowanym gadżetem, więc jeśli tylko rozwiązanie uzyska założone środki to niebawem trafi pod nasze dachy. Nie nazwałbym tego elementem inteligentnego domu, choć jego odpowiednie modyfikacje i aplikacje mogłyby dostarczyć nietypowego ekranu także na potrzeby smart domów. Na razie system raczkuje i chce zaoferować podstawy: wyświetlanie hologramów oraz ich tworzenie.
Wszystko przy pomocy smartfona, tabletu, laptopa, czy TV. Autorom udało się przygotować naprawdę prosty gadżet, który da nam do rąk narzędzie o niespotykanych jeszcze możliwościach. HoloVit to osobisty gadżet nie wymagający skomplikowanych urządzeń do projekcji. Wystarczy sprzęt już posiadany (na pewno posiadamy w domu któreś z wyżej wymienionych urządzeń). Iluzja obrazu pojawia się dzięki połączeniu kilku technik. Efektem jest treść wyświetlana na przezroczystym panelu. Należy tylko odpowiednio ustawić ekrany. Niestety nie będzie to prawdziwy efekt 3D, ale i tak zrobi wrażenie.
Najfajniejszą opcją jest w HoloVit opcja tworzenia własnych hologramów. Stosunkowo łatwo i szybko przygotujemy własną pracę, a nawet nagramy kamerką smartfona samego siebie, przenosząc swój hologram do cyfrowego świata. Developer obiecał też dedykowane aplikacje. Na początek hologramowe statki z iOS lub Androida. Oczywiście również z bazą do setek filmów kompatybilnych z hologramowym typem wyświetlania. Na razie HoloVit wydaje się ciekawym, ale jednak gadżetem. Dopiero z czasem oraz zwiększonym zainteresowaniem systemem coś może ruszyć. Potrzebne jest jeszcze jakieś sensowne wykorzystanie hologramów (na przykład Microsoft w swoich goglach AR HoloLens zaproponował transmisję „teleportującą” drugą stronę komunikacji). Dużo większy sens widzą w inteligentnych lustrach.
