Na początku roku, gdy i tak moja blogowa sekcja ze smart watchami była wystarczająco bogata, mówiłem, że wkrótce o inteligentnych zegarkach będzie mówiło się więcej. Tak też się dzieje i niemal każdego tygodnia dowiadujemy się o kolejnych projektach naręcznych gadżetów – niekoniecznie w postaci zegarka lub bransoletki. Groove to jeden z następnych modeli, który oczywiście pojawił się w kampanii typu crowdfunding na Indiegogo. To właśnie dzięki takim akcjom możliwe staje się przygotowanie prototypu w finalnej wersji, a pieniądze od wspierających pomagają realizować cel. Model Groove to hybryda trackera fitness oraz smart watcha. Ostatnio takich miksów coraz więcej, co również przewidziałem już dosyć dawno temu.

Użytkownicy nie chcą już dwóch oddzielnych zabawek, a jedną „wszystko mającą”. Choć można go spokojnie zakwalifikować do typowych sportowych wariantów, mobilizujących nas do osiągania sportowych celów, to daje się odczuć, że jest on nieco inny od rywali. Wciąż to motywator, zachęcający nas do walczenia o realizację pewnych poziomów prowadzących do poprawy kondycji i zdrowia. Generalnie, jak opisuje sam producent, lepszego samopoczucia. W sumie im jesteśmy zdrowsi, tym lepiej się czujemy. Chodzi jednak o to, że Groove potrafi „wyczuć” nasz aktualny, indywidualny poziom aktywności i dostosować do niego cele. Będą one wyznaczane też na podstawie aktualnie zebranych danych, dzięki czemu dzienne normy wyznaczą optymalne możliwości.

Głównym celem gadżetu jest poszukiwanie balansu i skupienie się na pomocy w odszukiwaniu optimum dla aktywności. Aplikacja mobilna będzie nam pokazywała statystyki na tle możliwości i wyznaczy najlepszy możliwy poziom programowy dla aktywności. Oczywiście obserwacja organizmu odbywa się non stop w czasie rzeczywistym. Zamiast statystyk, wykresów i diagramów, na ekraniku widzimy stale prezentowany „bąbelek” przypominający nieco w działaniu poziomicę. Naszym celem jest, aby znalazł się w centrum, natomiast przeważnie jest on wychylony w którąś ze ze stron. Będzie on obrazował nasz poziom relaksacji lub aktywności. To jest ten dosłowny balans jaki chcemy osiągnąć.

Im bliżej centrum będziemy, tym nasze życie będzie zdrowsze, lepsze i inne ochy i achy. Kuleczka będzie prezentowała stan organizmu także na podstawie danych witalnych: pracy serca, poziomu stresu, poziomu natlenienia organizmu, czy jego pocenia się. Obok danych związanych z aktywnością, Groove dostarczy nam na wyświetlaczu także powiadomienia ze sparowanego smartfona. Ma posiadać kompatybilność z platformami Apple oraz Androidem. Notyfikacje pokażą się jako kolorystyczne sygnały na pasku zwanym ActivLite. Barwy będą oznaczały konkretne powiadomienia – tak jak sobie zaprogramujemy – funkcja ostatnio bardzo trendy (jeszcze w takiej formie nigdzie niedostępna. Ma być także kontrola komendami głosowymi, pozwalająca na aktywację funkcje asystenta Google Now czy Siri, bezpośrednio z zegarka.

Na ekranie smartfona otrzymywać będziemy więcej danych, m.in. informacje o poziomie aktywności znajomych biorących udział w rywalizacji. To także bardzo popularna i motywująca funkcja we współczesnych modelach fitness. Możemy tą drogą rzucić im wyzwanie i walczyć o zdrowszy tryb życia. Groove będzie komunikował się ze smartfonem poprzez moduł Bluetooth 4.0, więc należy pamiętać o odpowiedniej kompatybilności ze smartfonami. 200 mAh bateryjka i niewielki 1.2-calowy ekranik TFT mają pozwolić na ok. 5 dni pracy na jednym ładowaniu. Choć wyświetlacz nie jest duży, pomieści również wiadomości z serwisów społecznościowych, czy innych notyfikacji. Panel jest dotykowy, co pomoże w jego obsłudze palcem.

Na nadgarstku będziemy też stale otrzymywać przypomnienia na temat aktywności, aby zachowywać odpowiednio wyważony poziom ruchu. Pozwoli nam wejść w rutynę – tak ważną ciągłość w utrzymywaniu formy. Wszystkie dane będą też napływać w formie popularnych informacji na temat spalonych kalorii, przebiegniętego dystansu, czy wykonanych kroków. Pomogą w tym czujniki takie jak żyroskop, akcelerometr, ale i sensor pracy serca. Jest i motorek wibracyjny oraz mikrofonik (do wspomnianych komend głosowych). Te można wykorzystać do aktywacji prezentacji danych, np. przez wywołanie statystyk pracy serca: „Groove, show me my heart-rate”.

W środku jest też trochę wewnętrznej pamięci, więc model może przechowywać część zebranych danych wewnątrz siebie. Konstrukcja jest do tego przygotowana całkiem schludnie, no i z wodoszczelnością. Projekt całkiem na bogato, prawda? Oczywiście z opcją tarczy zegara, ciągle zapominamy o tej podstawowej dla naręcznych zegarków funkcji. Kampania dopiero się rozpoczęła i ma całkiem wysoki próg finansowy do osiągnięcia (200 000 dolarów). Możecie teraz taniej zakupić model, który wyceniono w przedsprzedaży dla pierwszych ochotników na 120 dolców. Cena ostateczna ma wynieść niecałe 160. Jeśli wszystko się powiedzie, Groove trafi na rynek na początku 2015 roku.

źródło: Indiegogo