FES Watch U to poprawiona stylistycznie wersja smartwactcha wykonanego prawie w całości z e-papieru.

Przyznaję się, że kocham e-tusz w giętkim wydaniu. Jest czarno-biały, ale ma swój urok. Właśnie z tego powodu bardzo lubię pisać na swoim blogu o wszelkich gadżetach, które korzystają z e-papieru. Prawie dwa lata temu Sony wraz Fasion Entertainment zaprojektowało cały zegarek w technologii e-ink. FES Watch na blogu przedstawiłem, a teraz pojawił się jego ulepszony następca. Można powiedzieć, że jego druga generacja. FES Watch U dopracowano i wydaje się, że wygląda bardziej stylowo i elegancko. Firma odpowiedzialna za jego wykonanie to poddostawca japońskiego giganta, a Sony pomysłowo to wykorzystuje.

FES Watch U

FES Watch U kontynuuje format. To rodzaj smartwatcha z e-tuszowym wyświetlaczem, ale i personalizowanymi paskami, które również wykonane z e-papieru. Łącznie zyskujemy sprzęt na nadgarstek o bardzo elastycznej (dosłownie i przenośni) ofercie designerskiej. Projekt pojawił się na platformie crowdfundingowej First Flight, czyli serwisie przypominającym Kickstartera, ale należącym wyłącznie do Sony. To taki ich własny hub lub wylęgarnia pomysłów, którym daje się szansę na rozwój. FES Watch się tutaj wybił i próbuje podobnie z kolejną iteracją.

Smart zegarek FES Watch U możemy personalizować po swojemu, korzystając z oferowanych wzorów. Smartwatche pozwalają na to przeważnie przez dobieranie cyfrowych tarczek, natomiast paski dokupujemy (czasami producenci pozwalają na ich własnoręczne projektowanie). To jednak nic przy giętkiej wersji z e-papieru. Cały zegarek można dopasować do własnego stylu i ubioru. Zależnie od stylizacji. Z tego względu model FES Watch U będzie atrakcyjniejszy dla pań. Nowy wariant obiecuje jeszcze więcej wzorów i motywów, które dostosujemy przez smartfon.

FES Watch U

FES Watch U

Unikatowy smartwatch nie jest może tak atrakcyjny funkcyjnie jak wyroby Android Wear, Pebble, Samsung Gear, czy Apple Watch, ale ma za to więcej gracji i wdzięku, a już na pewno personalizacji na poczekaniu. Stylistykę zmienimy w dowolnym momencie. Szkoda, że model zegarka jest przeznaczony jedynie na lokalny rynek. Jestem pewien, że międzynarodowa odmiana znalazłaby wielu nabywców. Wirtualnie wnętrze pozostało w nowej wersji takie samo. Z zewnątrz postanowiono uatrakcyjnić wygląd, co wyszło gadżetowi na dobre. Katalog motywów będzie stale rozszerzany, a to bardzo istotna informacja.

Widzę jeden strzał w stopę. Sony sprzedawać będzie FES Watch U współpracujący wyłącznie z iPhone’ami, natomiast samo oferuje przecież swoje Xperia na Androidzie. Bardzo dziwne…

źródło: Sony