Misfit to firma, którą kiedyś spisywałem na straty. Okazuje się, że ich polityka pozwala utrzymać się na rynku ze stosunkowo prostym i standardowym gadżecikiem do analizowania ruchu. Prezentowali już biżuteryjne akcesoria dla swoich trackerów, a także współpracę z Internetem Rzeczy. Teraz czas na kolejną fazę. Ubieralne technologie przechodzą ostatnio fazę poprawy stylistyki, a jej kolejnym etapem będzie podejście proekologiczne. Trochę oklepany, ale skuteczny sposób na poprawę wizerunku. Nowa seria akcesoriów to linia Ekocycle. Tym razem kierowana głównie do panów. Wreszcie jakiś kontrast, bo większość dodatków (z logicznego punktu widzenia) było produkowanych dla damskiej części klienteli.

Ekocycle to partnerstwo Misfit oraz Coca-Coli i Will.i.ama (ten z ubieralnymi technologiami flirtuje już od pewnego czasu). Inicjatywa ma na celu tworzenie bardziej ekologicznych modeli akcesoriów dla „pastylki” z czujnikami aktywności. Materiały mają pochodzić z recyklingu, ale być odpowiednio trwałe, no i eleganckie. „Bransoletki” są materiałowo-plastikowe i mają być przygotowane w specjalnej kolekcji kolorystycznej. Dostępne mają być w kolorach: czarnym, czerwonym i szarym (lub potrójnym miksie). Z czego powstają? Na przykład z plastikowych butelek (zapewne Coca-Coli). Mają kosztować po 50 dolców. Serię trzech sztuk można nabyć za niecałą stówkę, a także kupować je wraz z trackerem Shine (combo z czarnym modelem za 149$).

Misfit rozszerza partnerstwo z nowymi firmami, a wcześniej informował o współpracy ze Swarovskim, czy Victoria’s Secret. Jak widać, obie te firmy to głównie sekcja dla pań. Stąd teraz odpowiedź dla panów. Przypomnę, że aplikacja dla trackera jest dostępna na systemy iOS, Android oraz Windows Phone.

źródło: Misfit