Inteligentne termostaty stają się coraz inteligentniejsze, a niektóre – jak Nest – są nawet centralnymi hubami do łącznie ekosystemów w spójną całość. Ecobee3 to jeden z przedstawicieli takowych, który promuje się hasłem: „smart termostat dla domu z więcej niż jednym pokojem”. To oczywiście uszczypliwa uwaga do większości konkurentów, którzy mierzą temperaturę domu ogólnie, a przecież każdy pokój wymaga innego ciepła. Ten, w którym przebywamy rzadko nie ma potrzeby grzania, a ten w którym toczy się życie rodzinne powinien być odpowiednio utrzymywany. Ecobee 3 składa się z dwóch elementów: termostatu właściwego oraz zestawu czujników do monitorowania poszczególnych pomieszczeń.

Naturalnie, jest to gadżet multifunkcyjny z łącznością Wi-Fi i komunikacją z innymi modelami. Ma ograniczać koszty przez oszczędzanie energii, ale i być obsługiwany na odległość z poziomu smartfona lub tabletu. Oczywiście dostarczając nam też na panelu odpowiednie statystyki. Sam termostat będzie posiadał elegancki wygląd i wbudowany wyświetlacz prezentujący to co najważniejsze, czyli temperaturę, ale i kilka innych ciekawych dodatków. Sensory rozstawimy po pokojach, a to ułatwi monitorowanie całego domu, analizując gdzie jest za ciepło, za zimno lub w sam raz. Będzie potrafił wtedy dostosować temperaturę do konkretnego miejsca. Tak jak byśmy tego wymagali od nowoczesnego sprzętu.

Oczywiście nie zabraknie podstawowych opcji: wyłączania grzania podczas naszej nieobecności i jego aktywacji na chwilę przed naszym przybyciem.  Trzecia generacja tego urządzenia ma ogólnie dużo szersze i dokładniejsze podejście do zarządzania ciepłem niż wielu rywali. Komplet umożliwi kontrolę nawet 32 różnych pomieszczeń – to dobra wiadomość dla posiadaczy większych posiadłości. Czujniki rozmieścimy tam gdzie zależy nam na monitorowaniu sytuacji i dostarczania odpowiedniej temperatury. Wspomniany ekranik na obudowie ma 3,5 cala i jest jednocześnie dotykowym panelem sterowania (obok zdalnej obsługi z poziomu smartfona/tabletu). Interfejs jest bardzo podobny między gadżetami – to ułatwi jego ustawianie.

Dostępna będzie też funkcja Smart Recovery, czyli analizy warunków pogodowych na zewnątrz. Dane będą pobierane z aplikacji pogodowych z dostępem do Internetu, więc oprócz śledzenia warunków wnętrza, termostat będzie mógł też skonfrontować pogodę i starać się dopasować do możliwości natury. Po co chłodzić lub grzać jeśli temperatura na zewnątrz może zrobić swoje. To nie wszystko. Jednym z ważniejszych aspektów termostatu będzie jego współpraca z innymi platformami dla inteligentnego domu. Ecobee 3 będzie porozumiewało się software’owo z takimi zestawami jak SmartThings, a potrafi też łączyć się w wieloma innymi przez serwis IFTTT.

Model Ecobee 3 nie będzie uczył się tygodniami miejsca, w którym zainstalowano termostat. Ma postarać się zacząć oszczędności już po pierwszych dniach montażu. To zasługa współpracy z czujnikami. Małą wadą takiego podejścia będzie budowa sieci. Sam termostat to wydatek rzędu 250 dolców (3 letnia gwarancja). W zestawie jest jeden sensor temperatury. Kolejne to komplety po dwa wyceniane na 79$. Jeśli będziemy chcieli rozmieścić czujniki po wszystkich pokojach, wydatek będzie sporawy. Ja jeszcze na koniec zauważę, że firma ze swoimi inteligentnymi rozwiązaniami działa już od 2008 roku, więc ma tutaj przewagę doświadczenia nad konkurentami, którzy pojawili się w większości na przestrzeni ostatnich lat. Myślę, że warto to wziąć pod uwagę. Model przeznaczono na rynek amerykański, więc warto sprawdzić jego kompatybilność z europejskimi sieciami.

źródło: Ecobee.com