Zgodzicie się chyba ze mną, że czujniki i sensory są przeważnie wykorzystywane w bransoletkach i zegarkach głównie dla młodych i mobilnych. Nie może to dziwić, w końcu poruszają się oni więcej, są aktywniejsi, a i nowinkami technologicznymi zachwycają się dużo bardziej, chętniej kupując fitnesowe gadżety. Ten segment wciąż się nasyca i daleko mu jeszcze do osiągnięcia pełni, ale zbliża się ona ku wyczerpaniu. Po drugiej stronie są seniorzy – przeważnie przesiadujący w domach, niechętni skomplikowanym i zagadkowym wynalazkom. Od pewnego czasu ta grupa użytkowników jest jednak bardziej zauważana. Powstają smartfony i telefony, oprogramowanie oraz rozwiązania specjalnie dla nich.

W dziale bransoletek/zegarków wyposażonych w elektronikę znalazło się też miejsce dla seniorów. Nie mówimy tu oczywiście o miernikach aktywności sportowej, bo te mogą ubrać w każdej chwili jeśli poczują taką potrzebę, ale o trackerach przeznaczonych do badania ich codziennego życia, pomagając w ten sposób lepiej zadbać o ich sytuację. Care Predict to ubieralny sprzęcik ze specjalistycznymi funkcjami dostosowanymi do wieku starszych osób. Zaprojektowano ją specjalnie do domowego użytku. Celem jest obserwacja poruszania się osoby po mieszkaniu, jej codziennej aktywności, postury, ruchów, lokalizacji, ale i alarmującej o sytuacjach takich jak upadki, dłuższy wypoczynek, rodzaj spędzanego czasu.

Innymi słowy będzie to elektroniczny monitoring wspomagający rodzinę w opiece nad seniorem. Informacje mogą trafiać na smartfon w postaci alertów i notyfikacji, na bieżąco alarmując o sytuacji. Monitorowanie ma dać odpowiednie dane, które pozwolą badać tempo „użytkownika” w celu przewidywania, a nie opóźnego reagowania, gdy może być za późno. Cała technologia to nie tylko sam tracker na nadgartsku, ale i naściennych beaconach oraz hubach, tworzących razem system śledzenia na terenie domu. Jeśli martwimy się o osoby starsze, ale nie zawsze mamy możliwość ciągłego ich odwiedzania, Care Predict może stać się uzupełnieniem dla rozmów telefonicznych.

Obserwacja codziennych i powtarzalnych przyzwyczajeń w zachowaniu, a zwłaszcza ich nietypowych zmian, może dać nam bardzo konkretne informacje w dużo wcześniejszej fazie. Wszystkie zapisy są przechowywane w formie dzienników, a statystyki porządkowane w archiwum, gdzie potem możemy prześledzić wykresy i grafy aktywności. Połączenie z czujnikami potrafiącymi informować kiedy osoba przyjmuje pozycję leżącą i na jak długo, także może być powiązana z zaprogramowanymi powiadomieniami płynącymi wprost do naszego smartfona ze specjalną aplikacją mobilną. Dane na temat siedzenia, spacerów, pozycji stojącej, a także wspomnianego wypoczynku na leżąco są łączone z konkretną lokalizacją domu.

Naręczny modulik przekaże oprócz typu aktywności również prędkość poruszania się, zmierzy kroki, czas trwania i częstotliwość, a wszystko ze wspomniano wcześniej lokalizacją (będziemy wiedzieć ile czasu i jak spędzane jest w poszczególnych pokojach). To bardzo przydatny system przeznaczony do opieki nad starszymi członkami rodziny, ale mam nadzieję, że nie zastąpi tradycyjnych odwiedzin i pomocy. Cena „gadżetu” to 199 dolarów (w tym cztery pokojowe beacony) oraz dodatkowych 20 w postaci miesięcznego abonamentu. Można jeszcze zamawiać go w przedsprzedaży ze zniżką. Bransoletek w jednym domu można używać oczywiście więcej, a oprogramowanie będzie kompatybilne z iOS i w wersji webowej (przynajmniej tak sugerują grafiki).

źródło: carepredict.com