Kamerki rozwijają się tak samo szybko jak aparaty fotograficzne. Mam na myśli przeznaczenie i funkcjonalności. Mobilny charakter dodaje możliwości, a współpraca z aplikacjami mobilnymi ułatwia obsługę, ale i aktywuje nowe opcje. Ostatnio modne, ale i praktyczne, są gadżety do monitoringu mieszkania. Wyposażane są w przeróżne czujniki, a podgląd na smartfonie pozwala zerkać co jakiś czas do środka nawet z drugiego końca świata. Daje nam to zwiększone poczucie bezpieczeństwa i ochrony. Butterfleye to kolejny z produktów tego typu, ale wzbogacone o kilka bardzo praktycznych funkcji. Zawsze to możliwość wykorzystania sprzętu na więcej niż jeden sposób.

Urządzenie może posłużyć do wspomnianej ochrony domu, ale także być zabrane ze sobą i pstrykać nam zdjęcia. Coś w rodzaju lifeloggingu, gdzie potem możemy wybrać ciekawe materiały lub przejrzeć co ciekawego się nagrało. Raczej nie zapisujemy tak wspomnień, ale producent zdecydował, że dla użytkowników może być to przydatne. Ważne, że gadżet możemy zabrać ze sobą. To jak go wykorzystamy zależy już tylko od nas. Generalnie Butterfleye ma być miksem kamerki na wypady oraz inteligentnym monitoringiem dla domu.

Ustawiona w domu, najlepiej w miejscu dobrze obejmującym pomieszczenie, pozwala na detekcję ruchu i informowanie właściciela powiadomieniem na smartfon. Od razu widać co dzieje się w mieszkaniu. Można zareagować i wezwać pomoc lub zgłosić włamanie, ewentualnie pobudzić zaprzyjaźnionych sąsiadów. Kamerka jest na tyle sprytna, że rozpozna mieszkańców i nie będzie nagrywała wszystkiego wewnątrz jak popadnie – chyba, że na to pozwolimy, a nagrania będą nam służyć jako pamiątki, np. z zabaw dziecka, imprezy urodzinowej itp. – to taki osobisty fotograf, ale z jednego ujęcia. Konieczny jest dostęp do Internetu jeśli chcemy zerkać przez oko obiektywu z tabletu lub smartfona z systemem iOS.

Materiał jest rejestrowany w jakości 1920 x 1080 pikseli z szerokokątnego obiektywu. Specjalny system ma ograniczać nagrywanie, by bateria przetrwała jak najdłużej. Tutaj współpraca z sensorami będzie ważna, gdyż software nauczy się nieco naszych przyzwyczajeń na podstawie analizy video. Algorytmy aktywują lub dezaktywują mechanizm, gdy w środku znajdzie się osoba. Sprzęt może posłużyć też posiadaczom czworonogów, chcących dowiedzieć się co pupile robią, gdy nas nie ma. Sprzęt posiada też mikrofonik i umożliwia dwustronną wymianę dźwięku. Nagrane treści można też szybko edytować na ekraniku telefonu wewnątrz aplikacji i ciekawszymi dzielić się na portalach społecznościowych.

W przyszłości kamerka Butterfleye będzie się komunikowała z bezprzewodowymi głośnikami, czy zegarkiem Pebble. Przykładowo współpraca z inteligentnym termostatem miałaby deaktywować ogrzewanie, gdy kamerka wykryje wyjście z domu. Wewnątrz wykorzystywana będzie zarówno łączność Wi-Fi, jak i Bluetooth. Kamerkę można już zamawiać w przedsprzedaży za 200 dolarów. Ma pojawić się w finalnej wersji pod koniec roku, ale w sprzedaży raczej na początku przyszłego.

źródło: getbutterfleye.com