bud-e fridge

Bud Lightów u nas w kraju może nie ma, ale marka jest dobrze znana ze swoich reklamówek i internetowych wirali. Po prostu dobrze się promują. Piwo może nie jest rewelacyjne, ale piwo to zawsze piwo 😉 Tak uważa przynajmniej większość facetów. Ja jestem amatorem wybrednym, więc mam nieco inną politykę, ale obojętnie nie przejdę obok najnowszego gadżetu marki ;). Zwłaszcza, że wpisuje się w tematykę mojego bloga, czyli również działu inteligentnego domu. Bud-E Fridge to specjalna smart lodóweczka dla fanów browaru.

Co w niej takiego szczególnego? Po pierwsze: nigdy nie zabraknie nam piwa, bo system będzie monitorował sytuację wewnątrz, czyli zliczy liczbę butelek, których, tak przy okazji, mieści się 78 sztuk. Jak widać, model przeznaczono raczej na imprezy, niż do domowego zacisza. W środku znajdą się też czujniki odpowiedniej temperatury, czyli dodatkowa analiza najlepszych warunków dla trunku (odpowiednich do picia). Na drzwiczkach jest nawet wyświetlacz z licznikiem stanu – to dodatkowa pewność, że będziemy mieli pewność co do zawartości.

budlight bud-e fridge

Oczywiście nie zabraknie też aplikacji mobilnej. No, a jak!? Program mobilny na systemy iOS oraz Androida jest parowany z lodóweczką przez Wi-Fi, więc statystyki i najważniejsze informacje będą też pod ręką, np. w pracy po niezłej imprezie, kiedy nie za dużo pamiętamy, a chcemy sprawdzić „zapasy”. Powiadomienia w takich gadżetach to już norma. W przypadku Bud-E Fridge przypomną o ewentualnych zakupach. W telefonie jest też licznik idealnej temperatury do picia. Zaraz po wyjęciu butelki z chłodzenia, będziemy mieli stały podgląd perfekcyjnej temperatury do picia. W odpowiednim momencie apka przekaże, że piwko zaczyna się zbyt ocieplać.

Jest jeszcze jednak funkcja, którą jednak otrzymają wyłącznie mieszkańcy USA (na ten moment konkretnie rezydenci Californii, a konkretniej San Francisco, Lod Angeles lub San Diego). To dowóz kolejnej dostawy – ma się rozumieć, że adekwatnie do stanu lodówki i naszych wymagań. Amerykanie nie muszą nawet wychodzić z domu. 299$ to cena w przedsprzedaży. Potem podskoczy do 599$. Pomysł fajny, tylko chyba piwo mogłoby być lepsze. Znów fajna otoczka (i fajna nazwa „Budy-E”), a produkt docelowy niezbyt…

źródło: Budlight via engadget.com