Zapewne znacie już możliwości dzisiejszych inteligentnych żarówek – sporo o nich piszę na blogu. Głównie dlatego, że są elementem smart home oraz współpracują ze smartfonami. Taie gadżety to już nie tylko źródło światła, ale coraz nowsze możliwości. Są modele z głośnikami, a nawet kamerkami. Czas na kolejną generację. Beam Smart Projector to „żarówka” z mobilnym projektorem! Nie jest to w zasadzie żarówka, a jej pochodna, tj. element wkręcany w miejsce żarówki, wykorzystujący światło jako rzutnik materiałów. Ten nietypowy projekt pojawił się niedawno w kampanii na Kickstarterze i tam próbuje zaciekawić potencjalnych klientów, zachęcając ich do tańszego zamawiania rzutniczka w przedsprzedaży.

Mobilne projektory stale się rozwijają i potrafią pojawić się już w zintegrowanej formie smartfona lub tabletu. Są i modele bezprzewodowe, którym łatwo przesłać streamowany obraz i bawić się na większej projekcji. Beam działa w podobny sposób, ale treści są strumieniowane do konstrukcji w żarówce. Jeśli mamy gdzie taki sprzęcik wkręcić i skierować światło na ścianę lub blat stołu, to powinniśmy uzyskać zwiększony widok w wygodny (relatywnie) sposób. Urządzenie zamieni dowolną powierzchnię w ekran do wyświetlania większej skali obrazu ze sparowanego smartfona/tabletu z systemem iOS lub Android. Ma się rozumieć, że to opcja dostępu do Internetu w nieco wygodniejszej formie w wielu przypadkach i do tego celu (głównie domowego) zostało przygotowano.

Jasne, że można tak porozmawiać z kimś przez video rozmowę, czy poczytać trochę newsów ze świata, a może i przejrzeć w większym gronie zdjęcia lub filmiki, czy pograć (z padem), więc traktujmy ten gadżet jako zamiennik mulimedialnego rzutnika. Wszystko odbywa się przez Bluetooth/Wi-Fi i można tą drogą odpalić dowolne aplikacje z Androida. W środku jest dwurdzeniowy procesor i miejsce na 8 GB danych. Zmieścił się i głośniczek 2W, co przydaje się przy plikach audio. Niestety same parametry projekcji nie są zbyt imponujące i mieszczą się w specyfikacjach pico rzutniczków. Tylko 100 lumenów jasności, 854 x 480 rozdzielczości, a nie wspomniano nic o kontraście. Przynajmniej żywotność będzie długa, bo tego typu LEDowe modele gwarantują nawet 20 tysięcy godzin pracy.

Zabawa będzie ok praktycznie wyłącznie w ciemniejszych warunkach. Jeśli uda się zebrać środki, Beam trafi na rynek pod koniec roku. Sam pomysł jest dobry, ograniczenia gabarytowe wymusiły jednak pewne kompromisy.

źródło: Kickstarter