Kolejny okrągły smartwatch. Asus rezygnuje z kwadratowych ekranów i dostosuje się do obecnych potrzeb. ZenWatch 3 będzie okrągły.

Trendy okrągłych wyświetlaczy zmusiły niemal wszystkich producentów do przejścia na owalne koperty smartwatcha (ciekawe, czy Apple kiedyś się skusi na taki krok?). Jednym z ostatnich przedstawicieli rodziny Android Wear, które w większości stosują okrągłe panele, jest Asus ze swoim ZenWatchem. ZenWatch 3 kończy z kwadratowymi ekranikami i dostosowuje się do potrzeb klientów z okrągłą odmianą. Poprzednicy wcale nie byli brzydcy, ale sprzedaż okrągłej odmiany jest dziś koniecznością. Osobiście wolałbym zobaczyć w nowej ofercie dwa kształty ZenWatch 3, ale prawdopodobnie wcześniejsze modele nie zostaną wycofane ze sprzedaży, więc będzie wybór.

Asus ZenWatch 3

Asus ZenWatch 3 nie będzie już tak tani jak druga generacja, ale wciąż w dobrej jak na nowe standardy cenie. Mowa podejściu premium za rozsądną cenę (już od 229€/255$). Asus wykorzysta system Android Wear i w kolekcji będzie starać się oferować możliwie tani wariant. Przy okazji dobrze i stylowo wyglądający. Wyświetlacz ma 1.39-cala i jest wykonany w technologii AMOLED i w rozdzielczości 400 x 400. To ostry panel z gęstością 287 pikseli na cal. To prawie identycznie jak w przypadku Huawei Watch, a lepiej niż w Moto 360 drugiej generacji. Warto to podkreślić, ponieważ mowa o bezpośrednich rywalach (także jeśli chodzi o pochodzenie – wszyscy są z Azji).

Kopertę wykonano ze stali nierdzewnej i będzie oferowana w kilku wykończeniach. Czarnym „gunmetal” oraz srebrnym i rose gold. Trzy najważniejsze odmiany kolorystyczne dla zegarków. Znajdą się propozycje dla pań i panów, co oczywiście odpowiednio obmyślono. Wszystkie trzy mają złote detale, w tym złote przyciski do sterowania wybranymi funkcjami. Są trzy i tyle ma tylko Casio z Android Wear. Ten element ma lepiej imitować tradycyjny zegarek, a przy okazji dodać możliwości nawigacyjne obok dotykowego panelu. Koperta wygląda atrakcyjnie i może się podobać. Design jest znany, ale lubiany. Obudowa ma 9.95 mm grubości (smuklej od Huawei Watcha i Moto 360 2).

Asus ZenWatch 3
Bardzo podoba mi się łączenie paska z kopertą ZenWatcha 3.

Co w środku? Procesor Snapdragon Wear 2100, który będzie stosowany w nowych generacjach Android Wear. Reszta parametrów tak jak zwykle: 512 MB RAM i 4 GB na dane. 341 mAh wystarczy na „dwa dni” pracy, czyli mniej więcej tyle co przeciętny smart zegarek z systemem Google. Najważniejsze, że akumulatorek szybko podładujemy. Technologia „HyperCharge” ma zapewnić naładowanie 60% w 15 minut. To istotne, ponieważ zegarek chcemy nosić na ręce, a nie przyglądać się jak się ładuje (niektóre stacje dokujące na szczęście to niwelując i chętnie zawieszamy tam smartwatch). Mowa jest też o „opcjonalnym battery packu”, co brzmi jak dodatkowy bank energii do noszenia na ręce (to zweryfikuję później).

Android Wear raczej w podstawowej formie. Jestem pewien, że trzecia generacja ZenWatcha spokojnie otrzyma aktualizację do Android Wear 2.0 (jak nie zaoferuje jej nawet prosto z pudełka). Asus zadbał, by nieco wyróżnić swój model inteligentnego zegarka. Przygotowało mu własne tarczki, a pozwoli też na wykorzystanie edytora FaceDesigner, który wcześniej był już dostępny na poprzednie smartwatche z serii ZenWatch. ZenWatch 3 otrzyma 6 motywów i kilkadziesiąt opcji doboru widoku, w tym personalizowanych widgetów. Nie zabraknie również opcji fitness. ZenWatch 3 ma posiadać automatyczną detekcję ruchu. Nie jest to sportowy zegarek, ale ma minimum podstaw trackera aktywności. Potrafi m.in. zliczać pompki, przysiady, a także monitorować trening biegowy.

źródło: Asus