Powoli wkraczamy w świat, w którym rezygnuje się z fizycznych nośników danych (gier, filmów czy muzyki) na dystrybucję całkowicie wirtualną. Cyfrowe pliki są udostępniane przez łącza internetowe, a to powoduje, że zmienia się też prawo i zasady ich dystrybucji oraz redystrybucji. Miłośnicy pudełek, płyt i innych kart, na których zapisywane są dane, zastanawiają się jak wpłynie to na rynek używanych produktów cyfrowych.

Niektóre firmy rozpatrują lub zapowiadają blokady resprzedaży zakupionych cyfrowo gier na swoich przyszłych generacjach konsol. Inne, tak jak Apple, patentują rozwiązania, które przewidują możliwość resprzedaży takich danych. Zrozumiałe jest, że zakupione w ten sposób pliki np. przez iTunes, czy inne tego typu  programy, to jednorazowe zakupy, których nie wprowadzimy ponownie w obieg za pieniądze. Fizyczne nośniki, np. płytę z muzyką, możemy wrzucić na internetową aukcję i odzyskać część pieniędzy.

Ostatnio odkryto wniosek patentowy Apple, które myśli już nad pewnymi rozwiązaniami, które w przyszłości pozwoliłyby na rozwiązanie tego problemu. W formularzu widnieją zapisy, które informują o konieczności spełnienia kilku warunków, które będą musiały być spełnione, by cyfrowy plik móc ponownie odsprzedać w zaproponowanej przez siebie cenie na iTunes. O tym czy dany plik będzie możliwy do resprzedaży ma decydować jego wytwórca czy wydawca aplikacji/gry/utworu muzycznego/filmu itp., a nie Apple.

Oczywiście, mogą być zastosowane też inne zasady ponownej sprzedaży, np. w przypadku filmów mogą to być kryteria czasu oraz minimalnej ceny pliku. Żeby sprzedaż taki plik wymagany byłby minimalny okres odsprzedaży, który określaliby wydawcy i wytwórnie filmowe. Pliki spełniające wymagania, zaraz po zakupie, przechodziłyby na konta nowego użytkownika, a poprzedni traciłby do nich dostęp.

Patent obejmuje także przypadki, w których możliwa jest sprzedaż aplikacji czy pliku, przez urządzenie, na którym nie dokonywaliśmy zakupu danej aplikacji. System miałby polegać na usłudze iCloud, która sprawdzałaby czy konto uzyskało dostep do pliku na innym naszym urządzeniu. W takim przypadku np. kupując aplikację na iPadzie, możemy ją odsprzedaż z pozimu iPhone’a itp.

System resprzedaży został opisany w patencie Apple dosyć dokładnie i tworzy kompleksowe rozwiązanie, ale pamiętajmy, że to nadal tylko patent. Pomysły patentowane przez firmy nie zawsze pojawiają się na rynku. Mimo wszystko, idea jest bardzo interesująca i moża stworzyć użytkownikom nowe możliwości. Podstawowym pytaniem jest, jak rozpatrzą takie rozwiązanie wielkie studia i wytwórnie, oraz czy będą skłonne wejść w taki projekt. Musza wciąż po uwagę, że lepiej umożliwić ponowną sprzedaż pliku cyfrowego, niż cierpieć z powodu piractwa.

W zeszłym roku pojawiły się twory, które zaczęły oferować narzędzia do resprzedaży cyfrowej muzyki. Jedną z takich projektów jest ReDigi™, pierwszy na świecie sklepik online gdzie można dokonać takich operacji. Firma podpisała nawet pewne umowy z iTunes w sprawie odsprzedaży ich plików muzycznych. Na stronie redigi.com można zobaczyć wersję beta działającego sklepu, gdzie obok „nowych” utworów muzycznych jest przycisk umożliwiający zakup „używanej” muzyki.

źródło: Ubergizmo.com, ipwatchdog.com, redigi.com; źródło grafik: Apple.com