Kto prowadzi firmę, gdzie między partnerami potrzebne są podpisy (np. na zleceniach) ten wie, jak taka forma wprowadzania sygnatur wygląda w tradycyjnej formie. Jeśli nie korzystamy z żadnych elektronicznych podpisów, to złożenie własnoręcznego podpisu wiąże się potem albo z wysyłką papierów drogą zwykłej poczty lub przynajmniej skanem dokumentu i jego wysyłka e-mailem (ewentualnie faxem… podziwiam firmy, które jeszcze z tego korzystają – ja mam na potrzeby współpracy z takimi podmiotami fax internetowy). Adobe posiada oprogramowanie zwane EchoSign, które przyspiesza cały proces i jest dostępne na smartony i tablety z iOS lub Androidem. Jest to system zarządzania elektronicznymi podpisami, więc nie tylko szybko je oznaczamy naszym podpisem, ale i śledzimy jego losy.

Na razie zdecydowana większość instytucji i przedsiębiorstw korzysta z kartki papieru i długopisu. Właściwie to jestem przekonany, że nawet takie narzędzie jak to od Adobe może nie zmienić nic na zatwardziałym rynku. Mniejszość podmiotów zdecydowała się jednak na korzystanie z e-podpisów. Cyfrowe pliki są wygodniejsze. Serwis EchoSing jest jednym z bardziej znanych (wątpię, że u nas) w segmencie przepływu dokumentów. W dodatku pojawił się na urządzeniach mobilnych. Tutaj nie tylko złożymy podpis, ale będziemy w stanie zarządzać w przejrzysty sposób naszymi papierami i kontraktami. Zamiast własnoręcznie wysyłać PDF, program robi wszystko za nas. Dowiemy się nawet kiedy nasz partner biznesowy podpisał dokumenty.

Niemal wszystkie znane funkcje z oryginału powędrowały na mniejsze ekraniki. Tutaj pomocne będą powiadomienia – tak wartościowo dla wielu aplikacji na smartfonie lub tablecie. Powinno to jeszcze bardziej przyspieszyć procedury, no i kontrolę plików. To co najważniejsze, to brak konieczności skanowania podpisu – jeszcze szybsze „podpisywanie” dokumentów. W dodatku wszystko będziemy mieć przy sobie (wcześniej jedynie w wersji przeglądarkowej). Adobe EchoSing jest dostępny „bezpłatnie” w Google Play i AppStore. Są pewne wymagania systemowe. Andek potrzebuje platformy minimum w wersji 4.0.3, a iPhone/iPad iOS 7. Program jest darmowy, ale sama usługa to już konieczność bulenia miesięcznej opłaty w wysokości niecałych 15 dolarów. Większe firmy i korporacje będą mogły sobie na to pozwolić. Czy w ogóle u nas w kraju można tego używać?

źródło: Google Play, AppStore