Rynek akcesoriów do urządzeń mobilnych jest przeogromny, pojawia się wśród nich bardzo wiele przydatnych i fajnie zaprojektowanych gadżetów. Takim jest też kabelek TYLT band, służyący do ładowania smartfonów, tabletów i różnych urządzeń mobilnych poprzez zapalniczkę samochodową. Producent przygotował dosyć ostrą kolorystykę swojego produktu, ale przynajmniej dzięki wyraźnym barwom, nie zapomnimy zabrać kabla ze sobą.

Wystarczająco długi i wygodny pasek został wykonany z gumowych elementów, znajdziemy w nim dwa porty, uniwersalny USB – umieszczony przy samym wtyku zapalniczki, a na drugim jego końcu – port dedykowany konkretnym modelom smartfonów. Możemy zatem ładować dwa urządzenia jednocześnie, dowolny sprzęt na USB (wymagany kabelek od urządzenia) oraz urządzenia Apple z wyjściami Lightning (nowa generacja, wkrótce w sprzedaży) lub 30-pinowymi. Jest też wesja kabla z końcówką microUSB. Każdy z nich w czterech wariantach kolorystycznych.

Produkt wygodnie zabierzemy wszędzie ze sobą, a zamknięty w samochodowym schowku, na pewno nie poplącze się z innymi kablami. Band przypomina trochę taśmy łączące dyski w komputerze, jest szeroki, ale giętki i bardzo elastyczny. Akcesorium kosztuje 40 dolarów i jest dostępne na stronie producenta: TYLT.com. Trochę dużo jak na kabelek do podładowania smartfona. Poniżej materiał video, który ma nas przekonać do zakupu gadżetu:

źródło: tylt.com via ubergizmo.com