Wyze Cam Pan

Kojarzycie kamerkę Wyze Cam za 20 dolców z końca zeszłego roku? Autor projektu znów zaszalał i stworzył ulepszonego następce droższego tylko o 10 „zielonych”. Wyze Cam Pan to model strażnika domu rejestrującego obraz w 1080p i z obrotowym obiektywem, czyli docierającego zasięgiem w więcej miejsc niż poprzednik (i wiele innych kamerek do ochrony wnętrza). Niska cena powoduje, że Wyze Security Camera kojarzy mi się z budżetowymi trackerami Xiaomi, będąc takim Mi Bandem segmentu kamerek.

Pierwszy wariant miał wszystkie najważniejsze funkcje, które potrzebne są do monitorowania sytuacji, ale producent stwierdził, że za wciąż niewysoką cenę można zaproponować coś więcej. Moduł nieco powiększono (ma teraz kształt prostopadłościanu, a nie sześcianu), by zmieścić w konstrukcji dodatkowe moduły. Mowa o obrotowym systemie dla optyki, czyli możliwości obracania bazy oraz obiektywu. Umożliwi to zdalne przesuwanie obrazu w dowolnym kierunku, dając pełną panoramę podglądu. Wyze Cam Pan ma oczywiście jakość Full HD i widzi w zakresie 110 stopni (+ 360 stopni obrotu). Wertykalnie 93 stopnie. Spory zakres manewrowania.

Wyze Cam Pan

Kamerce można zaprogramować cztery punkty kontroli, by monitoring automatyczne obserwował wnętrze będąc tym samym pewnego rodzaju strażnikiem z „obchodem” danego pomieszczenia. Ten tryb nazwano Pan Scan. Jest też możliwość zdalnego, manualnego obracania przez aplikacją na smartfony. W sumie tryb auto powinien wystarczyć, ponieważ każde skierowanie w dany obszar zatrzymuje się na 10 sekund. Oprogramowanie ma też funkcję wykrywania ruchu, więc jeśli wyłapie zagrożenie to będzie śledzić obiekt. Mało która kamerka potrafi takie rzeczy, a jeśli już posiada takowe bajery to kosztuje zdecydowane więcej (nawet kilkukrotnie) niż to co proponuje Wyze.

Za 30 dolarów mamy jeszcze dwukierunkowe audio, czyli możliwość komunikacji, tryb nocny, inteligentne rozpoznawane znajomych dźwięków (oraz reakcje na hałas), możliwość ustawienia stref detekcji ruchu, ciągłe nagrywanie, zapis time-lapse na kartę microSD, a także integrację z serwisem IFTTT, czyli możliwość połączenia ze smart systemami w celu rozbudowy inteligentnych akcji (współpracy z zewnętrznymi modułami posiadającymi kanały w IF This Then That). Tylko serwis chmurowy jest oczywiście płatny. Z poziomu telefonu możemy zoomować obraz, kalibrować szybkość obrotu kamerki itd. Spodziewam się też, że Cam Pan współpracuje w ekosystemie z poprzednimi modelami kamerek. Całkiem atrakcyjny gadżet!