Gdzie jest ramka? Prawie nie ma!
Gdzie jest ramka? Prawie nie ma!

Sony pokazało kilka nowych smartfonów, ale żaden z nich nie pasuje mi do znanych sekcji i nie wiem z kim je porównywać. To z pewnością phablet i to bez dwóch zdań. Już sama przekątna ekranu świadczy o przynależności do tej kategorii sprzętu. Sony znane jest z tego, że potrafi zrobić mega wielki smartfon, który czasem pomylimy z tabletem. Zresztą sama nazwa Ultra wskazuje, że to model nietypowy – tak samo jak poprzednik (chyba tak można go nazwać), czyli Xperia Z Ultra. Być może nie pamiętacie tego projektu, bo było naprawdę niszowe. Niewiele osób interesuje się aż 6.4-calowym potworem. Tym razem japoński producent zszedł do 6 cali.

Z Ultra miało swoje zalety, ale miało i wady. Tak wielki ekran powodować lekką nieporęczność w transporcie, a swoje robiła ramka. Co prawda smartfon był bardzo wydłużony, ale i tak trzymało się go w rękach nietypowo. Nowa Xperia C5 Ultra ma to czego brakowało tamtej”epoce”. Chodzi o szerokość ramki. Teraz nie będzie ona problemem. Telefon jest wąski na maksa, bo niemal w całości pozbyto się bocznych krawędzi. Wyświetlacz bezramkowy to świeża moda. Najwięcej projektów tego typu przychodzi właśnie z Azji, ale głównie z Chin. Dzięki zmniejszeniu gabarytów większy ekranik nie robi już wielkich problemów.

Xperia c5 ultra

Ja należę do użytkowników lubiących duże panele, więc moje zainteresowanie Soniakiem wzrosło. Kamerki to mocna strona urządzenia. Po 13-megapikseli na każdą stronę, co oznacza, że selfie wcale nie będą gorsze od zdjęć z tyłu, a mamy jeszcze specjalne aplikacje trybu PROselfie do ulepszania fotek. Na szybko parametry: ekran 1080p, procek octa-core 1.7 GHz MediaTek, 2 GB RAM, grafika Mali760 MP2. Tylko 16 GB na dane, ale z opcją dodatkowych 200 GB przez kartę microSD. LTE, Bluetooth 4.1 i najświeższe Wi-Fi, Android 5.1 Lollipop to standard. Stylistyka i kolorystyka Xperii bardzo znajome.

źródło: Sony