Już dziś rozpoczyna się w Barcelonie Mobile World Congress, gdzie zaprezentowanych zostanie bardzo wiele nowych modeli urządzeń i rozwiązań z segmentu przenośnego rynku. Na ten czas Samsung miał zaprezentować drugą generację swojego inteligentnego zegarka i to zrobił. Mówiło się o systemie Tizen i jest. Mówiło się o dwóch modelach – też są. Mamy zatem dwie wersje: Galaxy Gear 2 oraz Galaxy Gear Neo. Nad systemem Tizen gigant z Korei pracuje już od dawna, mówi się też, że przygotowywany jest na targi w paru modelach smartfonów, ale zadebiutuje on jednak w naręcznym gadżecie.

Jeśli spodziewaliście się wielkich zmian w desingnie, to się rozczarujecie. Oba warianty przypominają wyglądem pierwszą generację. Nie można się dziwić. Galaxy Gear był ładnie zaprojektowany, ergonomicznie i niczego pod tym względem mu nie brakowało, więc po co te elementy zmieniać. Poprzednik był zaprezentowany stosunkowo niedawno, więc Samsung postanowił utrzymać wzornictwo. Zmiany są kosmetyczne, bazują na niemal tej samej obudowie. Dopiero w środku można zauważyć różnicę. Tą pierwszą jest zastosowany system operacyjny. Zrezygnowano z Androida (który i tak nie miał dostępu do sklepiku), a umieszczono Tizen OS.

Mówi się, że system ten będzie nie tylko lepszym rozwiązaniem dla polityki Samsunga w kwestiach wsparcia aplikacji, ale także dla baterii zegarka. Przykładowo, Galaxy Gear wytrzymywał tylko dzień, natomiast nowa generacja ma działać 2-3 dni przy typowym użytkowaniu ghadżetu. Pod tym względem różnica będzie zauważalna, a przecież inteligentne zegarki mają przejmować już sporo funkcji ze smartfonów, więc dobrze, że producent zadbał o ten ważny element. Teraz przypatrzmy się różnicy między nowymi modelami. Chyba jedyną będzie obecność aparaciku. Galaxy Gear 2 wciąż go ma, a wariant Neo został kamerki pozbawiony.

Samsung Galaxy gear 2 i Neo otrzymały sensor mierzący pracę serca na tyle obudowy (musi on posiadać kontakt ze skórą, co jest bardzo ważne dla poprawności pomiarów).

Taki krok umożliwił Samsungowi obniżenie kosztów. W ofercie będzie droższy i tańszy model, a decyzja odnośnie zakupu będzie należała do klienta, który może wybrać czy kamerka jest mu w zegarku w ogóle potrzebna. W sumie ciężko ocenić jak bardzo aparat w smart watchu jest niezbędny, ale jeśli wybieramy się gdzieś wyłącznie z zegarkiem, a chcemy od czasu do czasu pstryknąć jakieś zdjęcie, to pewnie będzie przydatne – zwykle jednak wykorzystujemy do tego optykę smartfona. Galaxy Neo dzięki downsizingu tego elementu jest o 19% tańszy. Umieszczenie aparatu zmieniono – wcześniej znajdowała się w pasku, teraz jest nad „tarczą”, czyli ekranikiem.

Wyświetlacz ten sam: 1.63 cala o rozdzielczości 320 x 320 pikseli w technologii Super AMOLED.  Kamerka jest jednak trochę lepsza. poprzednik posiadał 1.9 megapiskela z możliwością wykonywania zdjęć w jakości 720p w rozdziałce 640 x 640, a Galaxy Gear 2 to sensor 2 mpx z opcją Auto Focusa (1920×1080, 1080×1080, 1280×960) i nagrywaniem video w 720 p przy 30 fps. Spodziewałem się, że tym razem zegarek otrzyma trochę sensorów – powoli zegarki i bransoletki fitness się scalają i nie ma sensu przygotowywać gadżetów z poszczególnym przeznaczeniem skoro i tak będziemy nosić naręczny sprzęt na nadgarstku. Oczywiście chodzi o czujniki analizujące aktywność i dane witalne. Część z nich zajmie się np. pracą serca lub analizą snu (wymagane aplikacje), a reszta będzie monitorować kroki, ruch itp.

Galaxy Gear 2 może też posłużyć jako zestaw słuchawkowy. Wbudowano także modulik IrLED, pozwalający na obsługę np. TV. Biorąc pod uwagę próbę wykorzystania tej funkcji w formie aplikacji bez portu podczerwieni, sprzęt powinien lepiej współpracować z Internetem Rzeczy w ramach domowych gadżetów. Jeszcze parę danych na temat reszty podzespołów: moduł Bluetooth 4.0, dwurdzeniowy procesor 1 GHz (poprzednik 800 mHz), 512 MB RAM i 4 GB na dane. Obudowa posiada certyfikat IP67, więc gadżet jest wodoszczelny i kurzoodporny. Nie muszę chyba dodawać, że sparowanie ze smartfonem to liczne powiadomienia na mini wyświetlaczu, które dotyczyć będą treści z telefonu: SMS, E-mail, apliakcje). Jest również wsparcie asystenta głosowego S Voice.

Jestem ciekaw jak obsługiwać będzie się model z Tizen i jak to wpłynie na komfort użytkowania – warto odnotować, że Tizen ma być platformą typu open source. Jeszcze nie wspomniano nic na temat cen, wiadomo jednak, że zegarki trafią do sprzedaży w kwietniuPolecam się także zapoznać z aplikacją S Health, która jest spoiwem dla danych płynących z gadżetu do Samsunga Galaxy S5.

źródło: Samsungmobilepress.com