Asus od jakiegoś czasu wypuszcza smartfony z serii PadFone, których główną zaletą jest możliwość przekształcenia sprzętu w tablet, dzięki specjalnej stacji dokującej. Wsuwają telefon w urządzenie przypominające tablet, dostajemy możliwość skorzystania z mocy smartfona, ale na większym, wciąż dotykowym ekranie. Innymi słowy: smartfon zamieniamy w tablet. To najciekawsza funkcja tego systemu, który wciąż jest udoskonalany przez tajwańskiego producenta. Rozwiązanie jest bardzo korzystne z dwóch względów. Po pierwsze: możemy korzystać z typowych funkcji telefonicznych w ergonomicznych rozmiarach. Po drugie: w razie potrzeby, możemy przenieść obsługę na większy wyświetlacz.

Jako, że stacja dokująca jest najważniejszą częścią całego projektu, zacznę od opisu „tabletu”. Stacja dokująca posiada specjalna kieszeń na Asusa, idealnie dopasowaną do kształtów smartfona. Przymocowany z tyłu stacji telefon tworzy spójną całość z dodatkowym ekranem, stając się niejako mózgiem całej konstrukcji (wygaszając swój mniejszy ekranik). Większy ekran został przygotowany w technologii IPS i rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Dodatkowo, aby 10-calowy ekran nie zżerał bardzo baterii smartfona, wyposażono go w akumulatorek o pojemności aż 5000 mAh. Energia przeznaczona będzie do obsługi ekranu i głośników (audio), a funkcje operacyjne będą korzystały z baterii telefonu (2400 mAh). Asus PadFone Infinity wykorzystuje system Androida w wersji Jelly Bean 4.2.2.

Kolejna generacja smartfona została zaprezentowana 17 września (wczoraj) i została usprawniona względem PadFone zaprezentowanego całkiem niedawno temu. Skupmy się teraz na smartfonie, który jest w praktyce ważniejszą częścią kompletu. PadFone Infinity posiada najnowszy procesor Qualcomma – Snapdragona 800, czyli czterordzeniowy chip 2.2 GHz. Mniejszy ekran ma dwukrotnie mniejszą przekątną. 5 cali to jednak już urządzenie podchodzące pod kategorię phabletów (poprzednik posiadał mniejszy ekranik). Jego rozdzielczość jest taka sama jak w stacji, czyli Full HD 1080p. Pamięć operacyjna wynosi 2 GB. Otrzymujemy też łączność LTE.

Telefon przygotowano w dwóch wielkościach pojemnościowych: 16 lub 32 GB, ale otrzymaliśmy możliwość rozszerzenia pamięci o karty micro SD (dodatkowe 64 GB + dwuletni dostęp do 50 GB w chmurze Asusa). Z tyłu – niezły 13-megapikselowy aparat, natomiast z przodu raczej standardowe 2 mpx. Gadżet zaprojektowano specjalnie dla europejskiego i azjatyckiego rynku, ale ceny podano w dolarach. Za smartfon będziemy musieli zapłacić ok. 640 dolarów, natomiast za stację dokującą z 10-calowym ekranem (w kilku wariantach kolorystycznych) dodatkowe 240 dolarów. Razem wyniesie nas to 880 dolców, ale pamiętajmy, że w praktyce otrzymujemy niejako 2 w 1 – tablet+smartfon. Czekamy na dokładną datę premiery.

źródło: Asus.com