Kodak przechodzi ostatnio problemy finansowe, ale od ponad wieku był i wciąż jest, częścią historii fotografii. Dzięki swoim urządzeniom miał wpływ na rozwój konstrukcji aparatów fotograficznych i sprzętu filmowego. W erze smartfonów, wprowadza do wirtualnych sklepików różnego rodzaju aplikacje, głównie na Androida oraz iOS, ułatwiające wywoływanie i zarządzenie zdjęciami na smartfonie czy tablecie. 50 lat innowacji ma być okazją do prezentacji wizji smartfona z Androidem, który mógłby pojawić się w 2014 roku.

Jest to koncept retro-urządzenia wyposażonego w nowoczesne technologie. Kodak Instamatic smartphone to pomysł, który mógłby wskrzesić tego niegdyś wielkiego producenta urządzeń do pstrykania zdjęć i kręcenia filmów. W końcu firma ma swoje początki już w 1888 roku (za: Wikipedia), więc szkoda byłoby zakończyć działalność w czasach, w których aparaty i podzespoły do kamerek, napędzają sprzedaż mobilnych urządzeń. Kodak ma sporo doświadczenia w tej kwestii, dlaczego nie miałby ich wykorzystać w projekcie telefonu? Jak wiele aparatów przewinęło się już przez fabryki Kodaka, można zobaczyć na stronie poświęconej wizji: instamatic2014.com

Fenomen modelu Instamatic może odżyć, dzięki nowemu projektowi. Według wizji przedstawionych na stronie prototypu, Instamatic miałby pojawić się w dwóch wersjach w przyszłym roku, a także w wersji Ultra w 2015. Dwa przyszłoroczne urządzenia miałyby po 14 megapiskeli, a późniejsza nawet 16. Model na 2014 rok wyposażono w 4-calowy dotykowy ekran oraz oraz optykę PixPro 24-140mm f/3.9-5.9 i możliwości video w jakości 720p HD (4x zoom optyczny). Wersja ultra: 5 cali i soczewki PixPro 24-260mm f/2.4-5.3 i video 1080p HD (10x zoom optyczny).

Modele mają dostarczać przyjazny interfejs użytkownika, który wyposażono we wszystkie legendarne funkcje znane z urządzeń Kodaka oraz nowoczesną dotykową nawigację. Robienie zdjęć ma być tak samo przyjemne, a retro obudowa z manualnymi elementami przywrócić to samo uczucie znane z aparatów Kodaka. Między innymi, powróci okienko (wizjerek), którego nie uświadczymy w nowoczesnych smartfonach. Urządzenie będzie posiadało Androida ze specjalną nakładką (mnóstwo funkcji i filtrów przydatnych podczas robienia zdjęć) oraz funkcje połączeń głosowych.

Nie może zabraknąć możliwości funkcji społecznościowych, dzielenia się materiałami oraz wykorzystania serwisu w chmurze, który Kodak także prowadzi do synchronizacji plików. Jak widać na załączonych renderach, jest specjalna lampa diodowa do doświetlenia kadru, ale i port audio jack 3,5 mm, sloty na karty pamięci oraz SIM, wbudowany mikrofon, głośniczek, port USB, moduł Wi-Fi oraz 4G. Kodak Instamatic miałby kosztować 199 dolarów (informacja może się jeszcze zmienić, tak jak specyfikacje aparatu), a kolejne edycje: 249 i 349 dolarów. Można już nawet próbować składać zamówienia na pre-ordery.

Obecnie swoje aparaty z Androidem pokazuje już od kilku miesięcy Samsung: Galaxy Camera oraz Galaxy S4 Zoom. Ten pierwszy to kompaktowy aparat z systemem Google, a S4 Zoom to smartfon z aparatem fotograficznym albo odwrotnie! Na tym rynku Kodak mógłby śmiało powalczyć. Spodziewam się, że wielu producentów niedługo zaprezentuje swoje modele łączące możliwości Androida oraz aparatu fotograficznego, a nawet funkcji telefonicznych. Styl i marka Kodaka mają swoje przebicie, a retro model może przyciągnąć klientów i amatorów fotografii.  Jak Kodak widzi swoją przyszłość, można obejrzeć na załączonym video:

źródło: KODAK via intomobile.com