Google Glass to dla was szczyt możliwości i futurystyczne rozwiązanie? Wielu konkurentów próbuje zbliżyć się do możliwości rozwiązania z Mountain View. Niektórzy próbują stworzyć coś więcej. Poznajcie i-Air Touch, kolejny z ciekawych rozwiązań rozszerzających rzeczywistość, ale dostarczający ekran z możliwością jego dotknięcia w powietrzu. Innymi słowy, po wygenerowanym obrazie możemy nawigować przed głową, na którą ubrany zostanie specjalny gadżet (na razie dosyć duży).

Okulary z rzeczywistością rozszerzoną, 3D i technologią DDDR (obsługą ekranu w powietrzu). fot. computerworld.com

Produkt został zaprojektowany przez grupę developerów z tajwańskiego Industrial Technology Research Institute. Na okularach znajdując się dwie kamerki śledzące ruch dłoni użytkownika i rozpoznają ich interakcję z wyświetlanym obrazem. Obserwując rynek nowoczesnych technologii stwierdzam, że i-Air Touch to połączenie trzech innych urządzeń w jedno: Google Glass, Oculus Rift oraz czujnika Leap Motion. Każde z tych gadżetów wydaje się częścią składową omawianego wynalazku.

Model nie tylko umożliwi podgląd otoczenia z nałożeniem wirtualnych warstw, ale pozwoli też na kontrolę gestami i dostarczy spory ekran. Na ten moment urządzenie wydaje się zbyt spore do codziennego użytku, ale to dopiero pierwszy prototyp. Twórcy zapowiedzieli, że finalna wersja komercyjna będzie dużo lżejsza, mniejsza i atrakcyjniejsza wizualnie. Kamerki w technologii „defined distance with defined range” mają być wbudowane w ramki okularów. Obraz ma być wyświetlany przed naszą głową do kilkudziesięciu cm, tak byśmy mięli ekran w idealnie dopasowanym zasięgu rąk. Jak nie trudno zgadnąć, oprogramowanie ma umożliwić połączenie ze smartfonem, a technologia możliwa do instalacji w innych ubieralnych gadżetach.

źródło: EETimes, electronicproducts.com, dvice.com