Microsoft Band to ubieralny produkt, który próbuje łączyć cechy sportowego trackera i rodzaju smartwatcha. Gigant z Redmond do tej pory nie ma w ofercie typowego smart zegarka, więc wszystko skupia na swojej hybrydzie. Naręczny gadżet ma już dwie generacje i ta druga jest oczywiście dużo smuklejsza, ładniejsza i bardziej elegancka. Jest w stanie zastąpić zegarek w wersji normalnej i tej inteligentnej, choć nie aż w tylu opcjach, co bezpośredni rywale w segmencie. Mimo wszystko Microsoft Band 2 jest promowany w obu kierunkach: sportowym i do użytku codziennego.

volvo

Volvo Microsoft Band 2

Ekranik jest wystarczający, by wyświetlić powiadomienia z treściami ze sparowanego smartfona, a wewnętrzne podzespoły można wykorzystać do wielu innych celów. Na targach CES 2016 Microsoft wspólnie z Volvo pokazali jak naręczny sprzęcik może działać z samochodami szwedzkiej marki. Przypomnę, że już wiele pojazdów posiada wsparcie kontroli wprost z nadgarstka i to z przeróżnych modeli inteligentnego zegarka. Kolej na Microsoft Band 2, które wcale pod tym względem nie chce być gorsze.

Co proponuje Volvo w naręcznej wersji panelu auta? Praktycznie to, co inni producenci: obsługę klimatyzacji, blokadę drzwi, zdalną aktywację klaksonu, ale i świecenie lampami, czy szansę na ustawienie nawigacji. Częścią elementów będzie można sterować głosowo. W takiej formie wygodnie będzie wydać polecenie o uruchomieniu nagrzewania, zanim udamy się w podróż zimową porą. Ciepły samochód będzie już czekał na kierowcę. Funkcje mają być dostępne od wiosny na wybranych rynkach. Możliwości możecie obejrzeć na załączonym filmiku:

źródło: Volvo