Od jakiegoś czasu na rynek wchodzi sporo azjatyckich smartwatchy. Huawei już pokazał, że inteligentny zegarek z Chin może być stylowy. Większość wyrobów z kontynentu jest jednak na słabym poziomie stylistycznym. Klientów w Azji jest mnóstwo, więc nie dziwi, iż rodzimi producenci starają się skopiować sukces z zachodu. Wzorcami są dla nich Apple Watch, czy Android Wear, jednak oba raczej w zbyt drogim pułapie cenowym dla mieszkańców regionu azjatyckiego. Dziwne nawet, że Xiaomi – chyba tamtejszy lider – nie pokazał jeszcze swojego smart zegarka.

ticwatch

W Chinach jest ogromna luka w wyrobach „premium”, ale z przystępną ceną. Są jednak firmy, które chcą zapełnić tą dziurę. Trafiłem na model Ticwatcha, czyli projektu we współpracy Mobvoi i studia Frog, mającego zaoferować smartwatch specjalnie na rynek azjatycki. Po co o nim pisać na blogu skoro nie trafi do Europy? Myślę, że po to, aby pokazać, że tamtejsi producenci się starają, a ich modele mogą zwojować najpierw lokalne rynki (jak Mi Band w fitnessie), a potem zalać odpowiedniemi edycjami „zachód”.

Model Ticwatcha przeszedł pomyślnię fazę crowdfundingu na JD.com, dzięki czemu ładnie wyglądający ubieralny sprzęcik ma trafić do klientów w cenie ok. 160$. Mobvoi to mało nam znana firma, a skoro tak, to po co pchać się na nieznane. Producent zaczyna lokalnie i to chyba dobry krok. Przewaga jest taka, że produkt będzie wspierał mnóstwo dialektów chińskiego języka, więc na starcie smartwatch pokona modele z Android Wear – droższe i jeszcze z niedopracowanym interfejsem językowym dla Chin. Google bardzo o to zabiega i nad tym pracuje.

green

Ticwatch (2)

ticwatch (3)

Ticwatch ma być wyrobem z pełnowartościowym UI w rodzimym języku i to czyni go łakomym kąskiem dla klientów w Azji. Inteligentna interakcja głosowa, wsparcie wielu serwisów lokalnych, a opracowywane jest nawet chińskie Siri, czyli asystent głosowy z nadgarstka. A co z systemem? Oczywiście własny. Ticwear jest darmowy i można go nawet wgrać do Moto 360 czy LG G Watch R. Okrągłych wariantów. Znajdziemy w nim dostęp do usług WeChat, wyszukiwarki Weibo i wielu innych chińskich aplikacji.

Szanghajskie studio Frog pomogło w kwestiach designu. Stylistyka minimalistyczna i niezła, właściwie ponadczasowa i raczej tradycyjna. Na renderach bardzo ładnie. Klasycznie. Materiały jak od normalnego zegarka, cyferblat „analogowy”, choć jednak cyfrowy. Koperta będzie wykonana ze stali nierdzewnej, paski skórzane. Te naturalnie wymienne i z opcją doboru pod własny gust. Okrągły ekranik ma mieć 1.5 cala i będzie dotykowy. Wszystko przypomina Android Wear, ale może go przebić, gdyż… Chińczyków jest statystycznie więcej. Najpierw Azja potem „Zachód”? Może tak być.

źródło: frogdesign.com, jd.com