Temat smogu jest ostatnio popularny. Osobiście nie wierzę, by było to przypadkiem, ponieważ pomiary wskazują niemal identyczne wyniki już od wielu lat. Prawdopodobnie jakieś lobby. Niezależnie od tego kto chce zrobić na tym interes, prawdą jest, że zanieczyszczone powietrze jest faktycznie na niebezpiecznym poziomie. Czasem nawet nie warto wietrzyć pomieszczeń, bo tylko pogorszymy sprawę. Jedyną opcją jest zainwestowanie w oczyszczacz powietrza (obym nie został potraktowany jak lobbysta :P). Sprimo to gadżet, który określa się najinteligentniejszym oczyszczaczem na rynku.

Sprimo

Każdy z nas powinien oddychać świeżym powietrzem, bo ma to wpływ na nasze zdrowie, ale nikt z nas nie ma w sobie czujników, które stwierdzą, że warunki są sprzyjające. Dodajmy do tego osoby uczulone. Alergicy to już w ogóle muszą o otoczenie dbać (często sprzątać, odkurzać ze specjalnymi filtrami i niwelować szkodliwe cząsteczki). Sprimo ma to wszystko ułatwić, tworząc obszar idealnych warunków i to nawet w pół minuty! Tak szybko jest w stanie oczyścić powietrze w naszym najbliższym obszarze.

Co jest tak wyjątkowego w Sprimo, że nie waha się używać słów „najinteligentniejszy oczyszczacz”? Działa inaczej niż tradycyjne oczyszczacze. Nie definiuje swojej skuteczności oraz efektowności metrami kwadratowymi. Sprzęt na bieżąco analizuje i dostosowuje się do odświeżania pomieszczeń, w których się znajduje. Taką ocenę stref potrafi wykonać w 30 sekund. Oferowana szybkość to idealna propozycja właśnie dla alergików, którzy reagują na wszelkie pyłki od razu. Tryb Personal Ventilation gwarantuje praktycznie natychmiastową skuteczność. To brzmi bardzo zachęcająco.

Sprimo

Sprimo
Jest też tryb turbo dla całego pomieszczenia.

W dłuższej perspektywie docenimy zwłaszcza ekonomię rozwiązania w Sprimo. Nie musi być włączony non stop. Bazuje raczej na generowaniu czystego powietrza w naszym obszarze, czyli bezpośrednio dla potrzebującego. Pewnie dlatego autorzy nazywają model osobistym oczyszczaczem. Zapewne wszystko może działać również w większych pomieszczeniach, a oczyszczenie będzie trwało nieco dłużej. Sprimo Smart Air Purifier dzięki personalizacji jest 10 razy wydajniejszy. Dzięki delikatnemu „nawiewowi” funkcjonujemy wtedy przy generatorze świeżego powietrza. Gadżet stawiamy na przykład na biurku i kierujemy w naszą stronę. W zestawie jest też aplikacja mobilna do konfigurowania ustawień oraz analizy efektów w czasie użytkowania oczyszczacza. Panel jest też bezpośrednio na Sprimo, więc apka jest tylko dodatkiem.

Warto jeszcze dodać, że filtry możemy dostosować do naszych potrzeb, a więc zakupić taki zestaw, który naprawdę potrzebujemy. Sprimo nie będzie niestety tanie. Producent wycenił oczyszczacz na 300-399$.

źródło: Sprimo