Przyzwyczaiłem na blogu, że ubieralne gadżety to zwykle komunikacja ze smartfonem. Kilka pierścieni jest już w takiej formie na rynku i wszystkie one mają na celu połączenie biżuterii z systemem powiadomień ze sparowanego telefonu. Noszone wynalazki to na szczęście nie tylko „zabawki” tego typu. SIREN wykorzystało podręczną formę jako ochronę dla kobiet. Sama stylistyka sugeruje, że jest to model właśnie dla damskiej części użytkowników i przy tej okazji ma dać paniom więcej pewności siebie, a przynajmniej poczucie bezpieczeństwa.

Jak to działa? Pierścień SIREN to niewielki alarm na palec. W niebezpiecznych lub podejrzanych sytuacjach ma pozwolić na uaktywnienie bardzo głośnej syreny, na którą zareaguje całe otoczenie. Po przekręceniu ozdoby włączony zostanie dźwięk o sile głośności do 110 decybeli. Powinien natychmiast odstraszyć napastnika, no i zwrócić wzrok każdego w promieniu kilkuset metrów. „Pierścionek” ma swoje gabaryty, ale gdzieś trzeba było zmieścić wszystkie moduły.

Producent przygotował kilka propozycji kolorystycznych i materiałowych. SIREN posiada też możliwość cofnięcia alarmu, ponieważ działa z 1,5-sekundowym opóźnieniem. Jeśli okaże się, że uruchomiony został przypadkiem lub jako fałszywy alarm, to można go w tym czasie jeszcze dezaktywować. Hałas jest tak nieprzyjemny dla ucha, że powinien zrobić swoje (oby głównie napastnikowi). Ciekawe ile czasu odstraszać będzie sygnał dźwiękowy.

źródło: sirenring.com