Patch pasek

Od jakiegoś czasu określenie smartwatch staje się bardziej rozległe. Najbardziej typowa odmiana to ta z własnym wyświetlaczem, czujnikami oraz możliwością instalacji aplikacji, ale i te klasyczne, naręczne czasomierze można podrasować i dodać im przedrostek „smart”. Kolejni producenci oferują swoje moduły do poszerzania funkcji tradycyjnego zegarka i choć dają im minimum nowych opcji względem topowych urządzeń z działu wearable to dla wielu klientów takie gadżety są i tak efektowną przystawką.

Patch to specjalny pasek, który swoim designem nie zdradza ukrytych w nim możliwości. W zasadzie mowa o smart pasku, ale łącznie z klasyczną kopertą tworzy smartwatch. Coraz taniej jesteśmy w stanie zyskiwać inteligentne funkcje w swoich „głupich” odmianach zegarków. Projekt Patch kierowany jest do miłośników analogowych modeli, w których liczy się ponadczasowy styl (rzeczywiste wskazówki, prestiż parki). Pasek bardzo łatwo wymienić, dzięki czemu stary zegarek staje się nieco nowocześniejszą odmianą.

Patch pasek

Ja zawsze zwracam uwagę na fakt, że takie zegarki to często wyroby z własną historią. Wielu z nas nosi je, ponieważ mają swój charakter, wartość sentymentalną, a często też kolekcjonerską. Pasek nie zniszczy tego, a jak jest przygotowany w eleganckiej wersji to podpasuje do koperty. Patch się o to postarał. Zmieścił giętki moduł i zaszył go w skórzanych paskach (w planach jest cała kolekcja innych wykończeń). Najtańsze są wyceniane na 63, najdroższe na 77$ – zależnie od wariantu.

Paski Patch dostarczają podstawowy standard smart funkcji. Mowa o mechanizmie wibracyjnym, przekazującym powiadomienia ze sparowanego smartfona (iOS/Android) oraz gestach do obsługi wybranych opcji telefonu. Wewnątrz znalazły się też czujniki aktywności, a sama łączność upilnuje nasze urządzenia przed zagubieniem. Do tego zasilanie baterią obiecuje trzy miesiące działania. Producent zadbał o personalizację, ale i różne szerokości (18, 20, 22 i 24 mm). Jak wcześniej pisałem, nie jest to pierwszy tego typu projekt (ale dotąd najtańszy), więc rywalizacja robi się coraz ciekawsza. W powiązanych wpisach wrzuciłem konkurencyjne wynalazki do klasycznych kopert.

źródło: Kickstarter