Od dawna zegarki były i nadal są wyznacznikami prestiżu. Pokaż mi jaki nosisz zegarek, a powiem ci kim jesteś. Po prostu naręczny czasomierz reprezentuje nasz styl i pozycje społeczną. Są jednak tacy, którzy wolą nosić na nadgarstku coś oryginalnego. Ostatnimi czasy pojawiło się mnóstwo nietypowych zegarków. Od drewnianych, po smartwatche z przezroczystymi ekranami. Niwa Nixie tube watch nie kwalifikuje się do żadnego z nich. Jest niepowtarzalny, dziwny i intrygujący.

Nixie tube watch

Jak sama nazwa wskazuje, Nixie tube watch to gadżet wykorzystujący lampy świetlne Nixie. Bardzo charakterystyczne mechanizmy lamp elektronowych wypełnionych neonem i argonem pod małym ciśnieniem (info oczywiście z wiki). Prezentują najczęściej cyfry i znaki alfanumeryczne, a więc do wyświetlania czasu wystarczają. Koperta mieści dwie kapsułki i jest muskularna, ale za to jaki efekt! Ktoś postanowił stworzyć miniaturową odmianę w wersji naręcznej i wrzucić ją na Kickstartera.

Okazuje się, że kampania crowdfundingowa już zebrała środki (i to kilkukrotnie wyższe od założonych), a pozostało jeszcze ponad miesiąc do jej zakończenia. Nie jest to żaden smartwatch, ale ubieralne technologie na moim blogu nie ograniczają się jedynie do inteligentnych odmian, a ta zaciekawiła mnie na tyle mocno, że postanowiłem napomknąć o niej na stronie. Znalazło się już sporo chętnych geeków na ten wynalazek, więc zainteresowanie jest. Prototyp jeszcze nie jest gotowy, ale to z kolei cecha szczególna crowdfundingu. Właśnie po to autor szukał funduszy, by za pewien czas zaprezentować finalny wyrób.

Na demonstracji video wygląda obłędnie, zwłaszcza mechanizmy pod szkiełkiem. Wyglądają równie efektownie bez wyświetlania cyferek. Wszystko wykończone odpowiednimi materiałami, więc urządzenie wygląda okazale. Zwróci uwagę na 100%! Na rynek ma trafić gdzieś w czerwcu, a kosztować ok. 500 dolców. Można sobie wgrać tarczkę z wyświetlaczem Nixie na smart zegarek, ale gwarantuję, że takie efektu jak w oryginalne nie uzyskacie.

źródło: Kickstarter