Nike HyperAdapt 1.0

Ubieralne technologie to nie tylko te związane z czujnikami, aplikacjami i łącznością ze smartfonem (choć obecnie dominują). Większym zainteresowaniem cieszą się projekty, które wcześniej mogliśmy oglądać jedynie w filmach science fiction. Pamiętacie samowiążące się Flux Capacitor w drugiej części Powrotu do przyszłości? To jeden z tych gadżetów, które były na liście projektów do realizacji przed końcem poprzedniego roku, czyli tego, do którego wybrali się bohaterowie trylogii. Nike może nie zdążył, ale wkrótce nadrobi zaległości i komercyjną odmianę takich butów wprowadzi na rynek (prototypy już były).

Nike HyperAdapt 1.0 nie są wierną kopią ani pod względem fasonu, ani pełnej funkcjonalności, ale samowiążący mechanizm skojarzymy właśnie z nóg Marty’ego McFly’a. Nie jest tak efektowny, ale robi ogromne wrażenie. Nie trzeba będzie uczyć dzieciaków wiązania butów? Bez przesady, ale przygotowanie butów w takiej opcji jest bardzo marketingowe. Wydaje się, że i wygodne. 28 listopada świat będzie mógł osobiście przetestować przygotowane rozwiązanie i ocenić jego komfort oraz przydatność. Bajer, czy może nowa era w segmencie obuwia?

via GIPHY

Nike HyperAdapt 1.0 nie będą może szybsze od rzepów, ale o wiele bardziej wyjątkowe. Jak bardzo? Tak, że aby je w ogóle przymierzyć, trzeba będzie umówić się na spotkanie w wybranym sklepie Nike’a (prawdziwe rarytasy!). Nie wiadomo nawet ile takie buty będą kosztowały, ale umiejętne działania marketingowe już zaczynają podkreślać ich ekskluzywność. Sądzę, że będą sporo droższe od normalnych odmian. Na to wskazuje samo ustalanie spotkań i limitowana ilość odmian.

Jak to działa? Nike wbudował sporo podzespołów. Są oczywiście czujniki, akumulatorek i motorek, który wiąże specjalne sznurowadła za nas. Nie ma pętelek, bo i nie potrzeba. Wszystko schludnie schowane. Sznurówki zaciskają się idealnie do naszej stopy. W razie czego na butach są specjalne przyciski, by samemu wyregulować luzy lub zbyt mocny zacisk. Oby cały mechanizm robił to jednak za nas w pełni automatycznie. W końcu tego od samowiążących się butów oczekujemy. Same się nie założą, ale związać już powinny. Markowe buty sprzedają się na świecie bardzo dobrze, a drogie modele schodzą z półek równie szybko, więc nie zdziwiłbym się, gdyby i Nike HypeAdapt 1.0 szybko opróżniły magazyny. Czekam na cennik.

źródło: Nike