Na moim blogu bardzo często prezentuję nowości prosto z crowdfundingu. Takie projekty, które wyglądają ciekawie, nietypowo i oryginalnie. Rozwiązania potrzebujące wsparcia finansowego, by realizować koncepcje na masową skalę. Niestety nie o wszystkich jestem w stanie w ciągu tygodnia napisać. Postanowiłem zbierać info na temat tych najbardziej wyjątkowych w jednym artykule. W każdym tygodniu zamierzam publikować wpis zbiorczy – o gadżetach z Kickstartera, Indiegogo i innych tego typu platform. Wybieram je czysto subiektywnie, a części z nich poświęcam nawet więcej czasu w oddzielnych postach. Oto przegląd najciekawszych (i czasem też dziwniejszych) propozycji.

Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 26

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej start-upowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

1. Everybot RS700 – robot mop [dla domu]

Przyzwyczailiśmy się już do autonomicznych odkurzaczy. Pojawiają się też podobne mopy. Everybot RS700 to urządzenie wielozadaniowe, sprzątające w każdych warunkach. Jego konstrukcja oparta jest o dwie microfibry (bez kółek). Został oczywiście wyposażony w detekcję przeszkód i spadków. Jego najciekawszą opcją jest umiejętność sprzątania w ciemnych warunkach, czyli np. pod kanapami, gdzie zwykle roboty sobie przestają radzić. Nietypowa konstrukcja ma umożliwić czyszczenie pionowych powierzchni, ale tutaj już przy asyście człowieka.

2. Aivia – smart głośnik z ekranem [smart home]

Smart głośniki to przede wszystkim asystenci głosowi, z którymi możemy się komunikować. Kolejne generacje uwzględniają w takich stacjach ekrany, zwiększając możliwości tego typu gadżetów. Aivia spróbuje połączyć najlepsze cechy w hybrydowej konstrukcji. Autorzy łączą dobrej jakości audio (wbudowany spory subwoofer), 8-calowy ekran z Androidem oraz wsparcie Alexy. Na górnej powierzchni miejsce na bezprzewodowe ładowanie mobilnych urządzeń. Największy problem rozwiązania? Przewidywana premiera ustalona na 2019 rok…

3. MAP Health Watch – monitoring zdrowia [wearable]

Zaczyna się era smart zegarków, których najważniejszą funkcją będzie monitorowanie zdrowia. Noszenie takich czujników będzie o wiele pożyteczniejsze niż obecnie, ponieważ analizy będą ciągłe i skupione na sytuacji organizmu od strony zdrowotnej (nie tylko fitnessu). MAP Health Watch obiecuje konkretne odczyty oraz wsparcie rozpoznawania schorzeń i pomoc w wykrywaniu pierwszych objawów. Dzięki temu reakcja oraz leczenie będą szybsze. Mogą uchronić przed poważniejszymi skutkami.

4. VIITA – smartwatch z AI [wearable]

Smart zegarki do analizy aktywności też stale się rozwijają, choć głównie pod względem zakresu odczytów. Sportowe trackery potrafią zebrać coraz więcej danych, ale to software oraz algorytmy są ważniejsze. To one przetwarzają zebrane informacje i pozwalają dobrze spożytkować zapisy. VIITA Smartwatch zaangażuje do tego Sztuczną Inteligencję. Pomoc AI ma podnieść jakość sugestii, czyli zwiększyć możliwości wirtualnego trenera.

5. Tertill – robot do ogrodu [smart dom]

Roboty dbają o porządek już nie tylko wewnątrz naszych domów, ale i w ogrodach. Tertill to projekt samodzielnie poruszającego się po ogrodzie pojazdu, zajmującego się roślinnością. Moduł na kółkach wyposażono w narzędzia do pielęgnacji zieleni. Wszystkiego zrobić nie będzie w stanie, ale zastąpi sporo ludzkiej pracy automatyką. Przede wszystkim wypieli (mini podkaszarka), a to już konkret. Niestety nie wszystko i nie wszędzie – to wyspecjalizowana jednostka.

6. Openbook – laptopowy adapter [gadżety]

Od pewnego czasu obserwuję pewne eksperymenty związane z modyfikacją mobilnego sprzętu, który ma zacząć funkcjonować również w szerszy sposób niż tylko przez mały ekranik. Wiele smartfonów można już przemienić w desktopy (z peryferiami), ponieważ mają wystarczające możliwości do obsługi bardziej wymagających programów. Po co mamy nosić laptopa, jak możemy wyjąć z kieszeni telefon i podpiąć go do monitora. Alternatywą dla drogiego laptopa może być też przenośny ekran w podobnej obudowie, którego jednostką obliczeniową będzie smartfon. Openbook to kolejna wariacja takiego podejścia. EDIT: crowdfunding został anulowany dokładnie w chwili przygotowywania tego artykułu..

7. Waggit – tracker dla psa [wearable]

Wearable to nie tylko gadżety dla ludzi. Bardzo prężnie rozwija się też sekcja podobnych rozwiązań dla czworonogów. Waggit to smart obroża z trackerem aktywności dla psa. Moduł z czujnikami funkcjonuje w bardzo podobny sposób do ludzkiego odpowiednika: monitoruje ruch, przelicza wszystko na wykresach, prezentuje aktualną formę i zdrowie na podstawie algorytmów i wzorców. Analizowana jest praca serca, temperatura, aktywność i wypoczynek, a przy okazji lokalizacja. Producent obiecuje też wsparcie przy tresurze.

8. Bisecu – smart blokada dla jednośladu [rower]

Jeśli nie lubicie blokować roweru mało bezpiecznymi zabezpieczeniami to moduł do koła Bisecu może je świetnie zastąpić. To system chroniący jednoślad przed kradzieżą a przy tym komfortowe i automatycznie funkcjonujące rozwiązanie. Paruje się ze smartfonem, więc jeśli wyjdziemy z zasięgu Bluetooth, aktywuje blokadę. W elemencie znajdują się też czujniki ruchu ze 100-cedybelową syreną alarmową i powiadomieniami o sytuacji do aplikacji na iOS lub Androida. Wszystko działa samodzielnie, więc nie musimy niczego dotykać, odłączać, czy wprowadzać pinów lub przekręcać kluczyków. Jest jednak i opcja manualna przez ekran telefonu. Na nim podejrzymy też trochę danych z trasy.

9. Lys – czujniki światła [wearable]

Ubieralnych gadżetów cały czas przybywa i wcale nie chodzi wyłącznie o smartwatche i bransoletki fitness. Co pewien czas na rynek próbują wejść gadżety o nieco innym przeznaczeniu. Ubieralny Lys to miernik światła, analizujący dzienne dawki światła jakie przyjmuje organizm. Ma to pomóc w monitorowaniu cyklu dobowego organizmu, czyli wpływu na nasz wypoczynek i samopoczucie. Taki moduł ma lokalizować przyczyny nieprawidłowo funkcjonującego rytmu dobowego.

10. I’m back – cyfrowa przystawka do analoga [fotografia]

Aparaty cyfrowe mają swoje wady i zalety, ale analogowce swój klimat. Już dawno temu większość z nas korzysta z nowoczesnych modeli, tymczasem miłośnicy wciąż bawią się lustrzankami z poprzedniej ery. Co pewien czas powstają moduły, które chcą połączyć oba światy. I’m back to projekt przystawki do klasycznej lustrzanki, pozwalający na zapis prac do cyfrowego formatu. Czy odkurzymy w ten sposób stary sprzęt? To nie pierwsze podejście do tego tematu. Czy tym razem będzie udane? Autorzy proponują gadżet bazujący na Raspberry Pi i wbudowanym aparacie „skanującym” sensor analogowca.

11. Mella – budzik dla najmłodszych [gadżety]

Większość budzików stara się wypędzić nas z łóżka. Mella to model funkcjonujący odwrotnie. Ma zachęcić do pozostania w łóżku. Model jest kierowany dla najmłodszych użytkowników, czyli dzieciaków, które nie są w stanie zasnąć. Pierścień LED ma uspokajać delikatnym światłem, odgrywać uspokajające dźwięki i w ten sposób ululać do snu. Dźwięki delikatnego deszczu, biały szum, fale oceanu – to tryby jakie oferuje taka stacja.