Na moim blogu bardzo często prezentuję nowości prosto z crowdfundingu. Takie projekty, które wyglądają ciekawie, nietypowo i oryginalnie. Rozwiązania potrzebujące wsparcia finansowego, by realizować koncepcje na masową skalę. Niestety nie o wszystkich jestem w stanie w ciągu tygodnia napisać. Postanowiłem zbierać info na temat tych najbardziej wyjątkowych w jednym artykule. W każdym tygodniu zamierzam publikować wpis zbiorczy – o gadżetach z Kickstartera, Indiegogo i innych tego typu platform. Wybieram je czysto subiektywnie, a części z nich poświęcam nawet więcej czasu w oddzielnych postach. Oto przegląd najciekawszych (i czasem też dziwniejszych) propozycji.

Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 17

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej start-upowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

1. Macropack – lunchbox z wagą [fitness]

Coraz więcej osób monitorujących swoją aktywność chce też śledzić kalorie przyjmowane przez organizm. Tutaj bez wagi się nie obędzie. Macropack to pudełko śniadaniowe (określając ogólnie), które wyposażono w moduły do przechowywania poszczególnych składników oraz wagę, które zapisze konkretne informacje na temat spożywanych posiłków. Do monitorowania diety w sam raz.

2. SousVide Supreme Touch+ wolne gotowanie [kuchnia]

Niedoświadczonym kucharzom dosyć często problem sprawia przygotowanie dania bez błędów. Jak nie przegotować potrawy? Najlepiej przez wolne gotowanie. To jeszcze niszowa, ale już zbierająca dobre oceny metoda gotowania. Na rynku zaczyna przybywać sprzętu AGD do tego celu. SousVide Supreme Touch+ to właśnie taki cooker, w którym przyrządzimy różne dania w systemie stałej temperatury w długim czasie (próżniowo). Nowy wariant „+” oznacza, że do urządzenia dodano coś ekstra, a konkretnie aplikację mobilną oraz wsparcie asystentki Alexa.

3. E-skin – smart koszulka [wearable]

Smart odzieży przybywa i to coraz konkretniejszej. E-skin to wielozadaniowy projekt ubieralnego gadżetu w klasycznym formacie, bo po prostu t-shirta. Oczywiście niezwykłego. W materiał wszyto 14 czujników, które przeniosą nasz ruch do wirtualnego świata. To kontroler ruchu, ale przy okazji także sprzęt do zbierania danych z aktywności. Idealny dodatek do gogli VR, ale i tych AR. Współpracuje też ze smartfonami i tabletami, więc możemy ćwiczyć i monitorować technikę z aplikacjami sportowymi. Te muszą jednak najpierw powstać. Prototyp przedstawił na razie możliwości koncepcyjne, które developerzy mogą wykorzystać w swoich programach..

4. Shonin Stream – ubieralna kamerka [wearable]

Ubieralne kamerki sprawdzają się najlepiej na mundurach służb, m.in. policjantów, ale komercyjne modele interesują coraz większą grupę zwykłych klientów. Tego typu moduły mają coraz lepsze właściwości, zarówno względem obrazu, jak i baterii. Shonin Streamcam to gadżet dla blogerów, do lifeloggingu, ale i nagrywania akcji. Producent proponuje odmiany z WiFi, ale i z opcją bazującą na pakiecie danych (wbudowany moduł). W komplecie aplikacja do przeglądania i wrzucania treści bezpośrednio do sieci.

5. Stifit – zaawansowany tracker aktywności [sport & fitness]

Stifit to bransoletka sportowa z mnóstwem czujników. Naręczny model potrafi śledzić wiele różnych dyscyplin i poszczególnych ćwiczeń, obrazować sytuację (od formy, po potrzeby regeneracyjne), ale i śledzić stan zdrowia. Jest czytnik tętna (z EKG), przepływu krwi (tlenu rozprowadzanego po ciele), a także GPS. Do tego odczyt podstawowych powiadomień ze sparowanego smartfona. Bogate wearable, niezła cena i ponoć wytrzymały akumulatorek.

 6. FOMOcamera – ubieralana i personalizowana [wearable]

Druga w tym zestawieniu ubieralna kamerka. FOMOcamera służy do tego samego celu co Shonin, ale producent stawia na personalizację. Uatrakcyjnienie wyglądu ma zachęcić do noszenia gadżetu, a przy okazji nieco go maskować. Wszystko wygląda jak przypinka na agrafce. Motywy można dobierać samodzielnie. Moduł jest w miarę kompaktowy (ale jeszcze nie najsmuklejszy) i można go zaczepić na ubraniu (także na czapeczce), torbie, plecaku itp.

7. SMALT – inteligentna solniczka [smart home]

Czyżby pomysły na ciekawe wynalazki się pokończyły, że ktoś zainteresował się tematem smart solniczki? SMALT to dziwny gadżet, bo łączący głośniczek z… solniczką. Połączenie nietypowe i prawdopodobnie też zbędne, ale kto teraz producentowi zabroni? Odpowiedzią jak zwykle będzie zainteresowanie, a crowdfunding zweryfikuje potrzeby rynku. Gadżet korzysta nawet z Alexy, czyli umożliwia wydawanie komend głosowych. Po co? Na przykład z prośbą o odmierzoną ilość soli (integracja z przepisami ma tu jakiś sens). Hit czy kit?

 8. MyWindFit – stacja pogodowa na trening [fitness]

Sądzicie, że wasz drogi i zaawansowany, topowy tracker aktywności zbiera wystarczająco dużo danych, by odpowiednio śledzić trening i oceniać formę? Autorzy MyWindFit dorzucają do czujników ruchu, tętna i GPS jeszcze jeden parametr – warunki w jakich ćwiczymy. Mobilna stacja pogodowa ma rozszerzyć zakres oceny treningu o wiatr, wilgotność powietrza, temperaturę i ciśnienie, czyli łącząc dane z ruchu z warunkami. Ma to uwzględnić ważne czynniki, które mają wpływ na nasze wyniki. Moduł przygotowano specjalnie dla biegaczy i kolarzy.

9. Polar Seal – ogrzewana odzież [wearable]

Dzisiejsze technologie pozwalają na tworzenie smart odzieży, ale również jej specjalnych odmian. Za taką należy uznać Polar Seal, czyli wariant podgrzewany. W sam raz na zimową porę lub wyprawy w rejony, gdzie niskie temperatury nie odpuszczają. System przygotowano tak, by zapewnić ciepło przez osiem godzin, a więc praktycznie większość dziennej pory doby. Nie trzeba jednak używać podgrzewania cały czas, więc spokojnie wykorzystamy naładowany akumulator w przeciągu całego dnia. 3 poziomy ciepła wybieramy przyciskiem na rękawie. Jeśli energii zabraknie można uzupełnić ją zwykłym bankiem energii.

10. Aroc – sanki przechyłowe [gadżety]

Sanki przechodziły już różne modyfikacje. Są przecież nawet takie z kierownicą. Aroc spróbuje wznieść je na jeszcze wyższy poziom. Sanki te mają zwiększyć sterowność o opcję przechyłu do lepszego manewrowania w trakcie zjazdu (przypomina to połączenie krawędziowania jak na nartach z pochylaniem się na motocyklu przy zakrętach). Sanki kojarzymy raczej z dzieciakami, tymczasem Aroc celuje również w starszą klientelę.

11. ESTRIDE – koński tracker [sport & fitness]

Myśleliście, że ze śledzenia aktywności korzystają wyłącznie ludzie? Poniekąd tak, bo nawet tracker na koniu służy bardziej człowiekowi niż zwierzęciu. Miałem na myśli oczywiście konstrukcję, czyli moduł zakładany na rumaka, skąd zbierane są dane na temat przejazdu. ESTRIDE to monitor ruchu zbierający informacje na temat stylu poruszania się konia, głównie do celów sportowych. Właśnie do tego celu dołączono transmisję nawet do 1.2 km. Jest też aplikacja do zbierania i analizy zapisów.

 12. DrinkMate Spritzer – gazowanie dowolnego napoju

Gazowane napoje nie są zdrowe, ale nie z powodu samego gazu, a składników zawartych w napoju. Można mieć jednak gazowany napój w nieco zdrowszej wersji. Należy wyposażyć się w specjalną maszynę do gazowania (jest ich już całkiem sporo). DrinkMate Spriter to bardziej mobilna odmiana takiego urządzenia, która doda bąbelków do praktycznie dowolnego trunku (soków, lemoniady, a nawet kawy!). W dodatku nie jest tu potrzebna żadna elektryczność czy nawet akumulatorek.