Ubieralne technologie znów pokazują swój potencjał. Tak mógłbym nazywać co drugi wpis na blogu, bo faktycznie noszona elektronika to nowe możliwości w wielu sprawach. Już nie ograniczają nas pewne kwestie, którym miniaturyzacja daje obecnie szanse. Tym razem kolejny wynalazek związany z muzyką. Rytm i ubieralne gadżety są żenione ze sobą dosyć często. Już kilkakrotnie prezentowałem na blogu jakiś audio pomysł w ubieralnym stylu. Teraz czas na model w formie „pierścienia”, który posłuży do lepszej synchronizacji z muzyką. Nie chodzi jednak o synchronizację odtwarzania, a dopasowanie się do rytmu. Niewielki sprzęcik ma oferować wibrację i bezprzewodową łączność, a to wystarczy, by odczytywać sygnały ze sparowanego smartfona.

Celem jest odpowiednie reagowanie na muzykę przez wibrowanie gadżeciku, a to pozwoli lepiej zsynchronizować się z utworami. Po co? Na przykład będąc na scenie. Wieloosobowe zespoły znajdą tutaj sporo dobrego, bo łatwiej im będzie współpracować. Blee to szansa na wiele rzeczy, które wcześniej były niemożliwe. Autorzy pokazują tutaj występy osób głuchoniemych, mogących skorzystać z nowych opcji i pokazać się na scenie. W ten sposób mają otrzymać możliwość ekspresji swojej reakcji na dźwięki, ale nie przez audio, a wibracje. Muzyka jest konwertowana na rytm wibracyjny, co pozwala odnaleźć się w trakcie grania utworów.

Mechanizm jest banalnie prosty, a jakże ciekawy. Pomysłodawcy koncepcji mają też nadzieję, że produkt pomoże niepełnosprawnym (niesłyszącym) lepiej poruszać się po świecie, a sygnały wibracyjne będą im odpowiednio podpowiadać.

źródło:getblee.com