Autoilet

Do automatyki łatwo się przyzwyczaić. Do niektórych czynności trudno ręcznie powrócić, bo maszyny robią za nas wiele rzeczy dużo lepiej. W naszych domach jest coraz więcej takich narzędzi, a wkraczamy przecież w erę inteligentnych domów, gdzie rozwiązań automatyzujących przybywa (nie wspominając o sterowaniu głosem). Jest jeszcze jednak wiele obszarów, w których można dostarczyć mechanizację i robotyzację. Może w kibelkach? Autoilet to inteligentna deska sedesowa, która zareaguje na domowników, nie zmuszając ich do dotykania siedziska.

Inteligentny sedes to nic nowego i to od kilku dekad. Od bardzo dawna (zwłaszcza w Japonii) produkowane są „trony” z dodatkowymi opcjami poprawiającymi komfort toalety. Samoczyszczące bajery, dodatkowe mechanizmy z natryskiem, tryby ustawień, podgrzewanie, a nawet spuszczanie wody komendami głosowymi Alexy. To wszystko można sobie dziś zainstalować w łazience. Niektórzy mają w swoich domach kible bardziej zaawansowane od niejednego domowego komputera. Jak widać jest tu jeszcze jednak sporo do zaoferowania skoro na Kickstarterze udało się wrzucić kolejną crowdfundingową kampanię.

tekst alternatywny

Autoilet obrało inny kierunek niż to, co już dostępne na rynku. Autorzy tego projektu skupili się na higienie. Automatycznie podnosząca i opuszczająca się deska ma być zbawieniem dla domostw, gdzie siedzisko stale zmienia swoje położenie. Wiadomo, mężczyźni na stojąco, kobiety na siedząco. Producent tego gadżetu chce po prostu ograniczyć niepotrzebny kontakt z zarazkami (podobno i tak jest ich tam mniej niż na klawiaturze komputera, pilocie, czy telefonie…). Jak to działa? W sumie banalnie. Wystarczyło deskę wyposażyć w czujnik zbliżeniowy i mechanizm poruszający. Oprócz tego jest jeszcze inteligentny algorytm obserwujący układ stóp. To po nich system rozpozna w jaki sposób podchodzimy do muszli, by przygotować nam sedes.

Dorzucono jeszcze kilka przydatnych „ficzerów”. Sprzęt (chyba mogą tu użyć tego określenia?) posiada też lampę UV, która sterylizuje, a w opcji dodatkowej możemy zażyczyć sobie podgrzewania (zawsze po wyjściu z łazienki można powiedzieć, że deska jest ciepła od tego trybu). Ile za to cudo współczesnej technologii? W opcji basic 139 dolców (t0 30% zniżka względem finalnej ceny), ale tylko dla najszybszych. Normalna cena w kampanii to 149 lub 199$ (jeśli zdecydujemy się na ciepełko). To wciąż propozycje przedsprzedażowe. Firma planuje wyrobić się z rozsyłką do stycznia 2019.