Targi Computex to zawsze okazja na premierę nowych urządzeń. Asus przedstawił linię laptopów, tabletów i smartfonów, ale nie tylko. Było miejsce i dla mniej typowych rozwiązań. Słyszeliście może od projekcie Pepper od Softbank? Asus pokazał konkurencyjnego robocika ZenBo. Filmy Science Fiction już od dawna wałkowały temat humanoidów, ale do nich jeszcze daleko. Na razie możemy oczekiwać co najwyżej tego typu gadżety jak Pepper i ZenBo – zrobotyzowanych kompanów. Pepper to raczej asystent miejski, natomiast rozwiązanie Asusa kierowane jest dla domostw.

ZenBo

Sądząc po opcjach jakie ZenBo proponuje, taki niewielki robocik będzie pomocnikiem dla osób starczysz i dzieciaków. Sprzęcik ma przejąć pewne obowiązki poprzez dostęp do smart funkcji naszego inteligentnego domu. Brzmi może niezbyt przekonująco, bo przecież przypominają się filmy, w których taki „cyborg” przemieniał się w zagrożenie, ale akurat ZenBo nie wygląda na niebezpiecznego terminatora. Owszem, jakiego zhakowanie może skończyć się podobnie, ale nie wyobrażajmy sobie od razu buntu maszyn…

Użytkownik ma zyskać interaktywnego asystenta, co niby ma uprzyjemnić nieco wydawanie komend i poleceń (również sprawdzanie sytuacji). Coś specjalnie dla samotnych? Niekoniecznie. Wizja zakłada, że nie będzie to pupil, którego nie trzeba wyprowadzać na spacer, ale cyfrowe, zmechanizowane centrum obejmujące różne nowoczesne funkcje. W niejednym filmie podążający z właścicielem robot pokazywał swoją użyteczność. Ten ma wykonywać nasze polecenia, a że jest mobilny to prawie cały czas nas nasłuchuje. Nie sądzę, by był stroną chętną do słuchania naszych prywatnych zwierzeń, ale zrozumiałe akcje wykona (zgasi światła, podkręci temperaturę itp. – oczywiście jeśli nasze wyposażenie posiada łączność i komunikację z hubem).

Asus ZenBo

ZenBo Asus

„Twarz” jest ekranem dotykowym, więc przy okazji można coś szybko podejrzeć, zadzwonić, kupić online. Jeśli miałbym krótko opisać wyrób tego typu to nazwałbym go asystentem z telefonu, który zyskał „ciało”. Przypomni o zapisanych w kalendarzu wydarzeniach, zapyta o powiązane sytuacje, będzie gotowy na działanie. Pierwsza generacja przypomina trochę disneyowskiego Wall-e’ego, ale łatwo wyobrazić sobie przyszłość z prawdziwymi humanoidami pokroju tych z „Ja, robot”. Seniorzy będą mieli pomocnika, który w razie zasłabnięcia zacznie alarmować lub przypomni o lekach, a dzieciaki dziwną zabawkę. Co więcej, ZenBo został wyceniony, więc to nie jest wizja, a prawie gotowy gadżet za 599$.

Kiedy miałby się pojawić? Tego nie zdradzono. Jeśli potrafiłby tyle co Amazon Echo, czy Google Home, to byłby po prosty ciekawszą odmianą takich wynalazków. Oczywiście Asus udostępni developerom narzędzia SDK, a przecież to oni mogą ożywić robota swoimi pomysłami. Jesteście gotowi na takiego, nowego „członka rodziny”?

źródło: Asus