Pamiętacie wojnę na aparaty fotograficzne w telefonach i smartfonach? Trwa ona do dziś. Cały czas producenci prześcigają się w lepszych obiektywach, parametrach, a nawet umieszczaniu kamerki w obudowie – znakomitym przykładem jest Oppo N1 z jednym, ale obracanym aparacikiem. Potraficie sobie wyobrazić, że powoli jesteśmy świadkami podobnej rywalizacji wśród producentów inteligentnych zegarków? Byliśmy w szoku, jak producentom zaczęło udawać się umieszczać je w tak niewielkiej obudowie. Teraz powstają już nawet modele z frontowymi sensorami, ale do rozpoznawania tęczówki. Pytanie tylko, czy pstrykanie zdjęć i kręcenie video z nadgarstka jest wygodne?

Zawsze to jakaś dodatkowa możliwość w momencie, gdy smartfon siedzi głęboko w kieszeni,  chcemy uchwycić chwilę od razu. Część producentów montuje kamerkę w obudowie od smart watcha, część w pasku, a jeszcze inni – tak jak w przypadku Arrow – w ramce od tarczy! To pierwszy na świecie inteligentny zegarek z kamerką w formie obrotowej. Pełne 360 stopni! Wykonywanie zdjęć lub rejestrowanie filmików możliwe ma być z dowolnego kąta. Hit czy kit? Projekt jest jeszcze we wczesnej fazie przygotowań i wcale nie powstał jedynie do tego, byśmy nie musieli zwinnie wykręcać ręki do odpowiedniego ujęcia.

Arrow ma być w zasadzie prawdziwym przedstawicielem segmentu smart watchy. Posiadać ma okrągły ekran przypominający wariant Moto 360 – oczywiście w wersji dotykowej. Na wyświetlaczu zobaczymy informacje z powiadomień ze smartfona i wiele innych danych, jakich oczekujemy od inteligentnego zegarka. Wspomniana kamera – killer modelu – będzie pstrykała i nagrywała w wysokiej rozdzielczości. Urządzenie ma posiadać ładowanie bezprzewodowe w specjalnej stacji. Na tyle obudowy zmieszczono też popularny ostatnio czujnik pracy serca, więc zegarek wykorzystamy również jako tracker aktywności podczas treningu. Model nie posiada jeszcze ceny i daty wydania, nie jest też wiadomo, czy wykorzysta system Android Wear – przydałoby się!

W specyfikacjach technicznych widnieją jeszcze zapiski na temat krokomierza, nawigacji, możliwości sterowania muzyką ze smartfona, powiadomieniom pogodowym, społecznościowym, czy odbierania wiadomości sms lub podglądu nadchodzących na telefon połączeń. Wszystko trafia do naręcznego gadżetu poprzez Bluetooth 4.0. Jest to zatem prawdziwy, bardzo elegancko zaprojektowany smart watch z większością funkcji znanych ze z naręcznych gadżetów. Trzeba poczekać też na potwierdzenie współpracy z systemami mobilnymi na telefony – zapewne będą to wszystkie najbardziej popularne. Czyżby bezpośredni rywal dla Moto 360?

źródło: arrowsmartwatch.com