Rywalizacja w segmencie gogli robi się pasjonująca. Chińskie marki jak zwykle atakują niskim progiem wejścia i może to spowoduje obniżanie cennika headsetów na rynku globalnym. Spójrzcie na projekt Xiaomi Mi VR – gogli z kontrolerem ruchu dla smartfonów z Androidem, które wyceniono na ok. 30 dolców!! Trzeba wziąć poprawkę na wykończenie, ale grafiki promocyjne pokazują, że zestaw może wyglądać solidnie (słowo klucz: „wyglądać”). Xiaomi znów proponuje coś niedrogiego i ta strategia przynosi mu zyski.

Xiaomi Mi VR

Gogle Mi VR to typowy adapter do smartfonów, które są wyświetlaczem i mózgiem dla treści. Sprawdzony, przystępny cenowo format dla klientów chcących zapoznać się z wirtualną rzeczywistością przez smartfon. Sklepiki z contentem stają się coraz bogatsze, więc mamy dostęp do coraz szerszej bazy materiałów bez potrzeby inwestowania w drogi komputer i zaawansowane gogle. Zabawa oczywiście na innym poziomie, ale warto mieć w domu mobilne, tańsze gogle do smartfona. Te od Xiaomi są w dodatku tańsze od konkurentów w tej ciasnej już sekcji. Google Dream View wyceniono na 79$ i to wydawało się atrakcyjne. Xiaomi proponuje podobny komplet za 30$.

Piszę podobny, bo w zestawie jest też kontroler do obsługi sprzętu. 9-osiowy dodatek ma pomóc w nawigacji, ale pewnie i zabawie. Do tego powstała platforma MIUI VR, gdzie pewnie znajdziemy konkurencyjne dla Dream VR materiały. Może uda się skorzystać i z tych od Google? Zobaczymy. Gogle Xiaomi Mi VR mają współpracować wyłącznie z flagowcami od chińskiego producenta (Mi Note 2, Mi 5s, Mi 5s Plus i Mi 5). To pewne ograniczenie, ale i pewność dostosowania samegoadaptera do kilku konstrukcji z Androidem od Xiaomi. Taki ekosystemik, który stosuje już sporo marek (np. Samsung przy Gear VR).

Xiaomi Mi VR

Design Mi VR też niczego sobie. Mocowanie na głowę powiększa nieco gabaryty, ale może jest to celowe zastosowanie, które ma odróżnić projekt od mniejszych rywali (taki efekt imitujący mocniejszy sprzęt). Gogle wsparto też czujnikami ruchu (jak w Gear VR) i mają one tylko 16-milisekundowe opóźnienie reakcji. Na dzisiejszej konferencji Xiaomi nie podało szczegółów na temat globalnej dostępności, ale sądzę, że sam import z Chin nie będzie wielkim kosztem. Gogle warte rozważenia, ale tylko jeśli przewidujemy zakup (lub jesteśmy już posiadaczem) smartfona od Xiaomi, który też jest tańszy od topowych flagowców.

źródło: Xiaomi