Jesteśmy po kolejnym „Mi-evencie”, czyli prezentacji nowości od chińskiego Xiaomi. Gigant ostatnio pręży muskuły, czego dowodem była gwiazda imprezy – Mi Mix 2. Jednym z nowych flagowców w rodzinie smartfonów Mi będzie druga generacja efektownego phabletu. Poprzednika nie było oficjalnie w polskiej sprzedaży, mimo, że marka w kraju się pojawiła. Podobno z uwagi na problematyczne serwisowanie. Ciekawe jak będzie tym razem? Czym w ogóle różnić się będzie Xiaomi Mi Mix 2 od protoplasty? Producent miał czas na dopracowanie następcy. Co poprawił?

Xiaomi Mi Mix 2
Xiaomi Mi Mix 2 edycja limitowana.

Zacznijmy od najważniejszego. Wciąż cechą charakterystyczną jest prawie bezramkowy wyświetlacz. Moda na taki format rozpoczęła się mniej więcej właśnie od Mi Mix pierwszej generacji. Dzisiaj tego typu propozycje zaczynają być standardem we wszystkich topowych wariantach (nie aż tak jak u Xiaomi, ale zajmując większą powierzchnię frontu). W odróżnieniu od większości rywali, Mi Mix 2 ma ekran prawie wszędzie. Nie ma tu na górze żadnych wycięć na kamerki. Są nawet zaokrąglone „rogi”. Tylko na dole pozostawiono trochę więcej panelu. Konstrukcja wydaje się mocniejsza niż wcześniej.

Xiaomi Mi Mix 2 to high-endowa jednostka. Udało się jeszcze bardziej zmniejszyć ramkę. Oczywiście ekran ma jeszcze lepsze „ratio”, czyli stosunek wyświetlacza do powierzchni. Może nie jakoś wyraźnie, ale zawsze. Model został zaprojektowany przez francuskiego designera – Philippe Starcka (podobnie zresztą jak poprzedni0). Sprzęt obudowano metalową „skorupą”, ale w specjalnej wersji tył jest ceramiczny. Smartfon jest nieco mniejszy, ale ma prawie 6-calowy wyświetlacz. Zdecydowano się go zmniejszyć z 6.4 do 5.99 cali. Ma rozdzielczość 2160 x 1080, czyli Full HD+ (w formacie 18:9). Te wszystkie parametry są takie, a nie inne, bo udało się przekonać Google, które ma swoje wymagania w kwestii kompatybilności Androida.

Xiaomi Mi Mix 2

Panel ten ma być ekwiwalentem standardowego 5.5 cala (16:9). Generalnie jednak za wiele się w Mi Mix 2 nie zmieniło i to zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Na szczęście już wtedy było wystarczająco dobrze. Mam na myśli specyfikacje. Flagowy wyrób w 2017 musi mieć minimum Snapdragona 835. 6 GB to też więcej niż w większości innych smartfonów. nieco rozczarowywać może główna kamerka. 12-megapiskelowiec z f/2.0 to nie jest top. Frontowemu aparatowi nic nie zarzucę, bo wymagał specjalnych modyfikacji z uwagi na formę telefonu. Xiaomi obiecuje wsparcie 43 standardów LTE na całym świecie, więc u nas też powinno wszystko funkcjonować (mam nadzieję).

źródło: Xioami