Gogle z wirtualną rzeczywistością i obrazem 3D są bliżej niż myślimy. Od kilku lat swój projekt dopracowuje Oculus Rift (przejęty przez Facebooka), ale i Sony rozwija swój Project Morpheus dla PlayStation i nie tylko. U mnie na blogu znajdziecie jednak rozwiązania bardziej mobilne – wykorzystujące do wyświetlania obrazu nie własny wbudowany ekran, a zamontowany smartfon. To nie pierwszy taki gadżet i zapewne nie ostatni, gdyż współczesne telefonu mają wszystko co potrzeba, aby zbudować wygodny system dla wirtualnej rzeczywistości, czy generowania 3D. Nie trzeba płacić tak wiele za niezależny sprzęt, a wykorzystać po prostu swój smartfon. Tą drogą idzie właśnie Vortex VR, wykorzystując model smartfona LG G3.

Dlaczego akurat ten? Bo flagowy smartfon od LG posiada wyświetlacz Quad HD, czyli o jeszcze wyższej rozdzielczości niż Full HD. Model ubieralnych, wirtualnych gogli VRTX I będzie alternatywą dla Oculusa, ale i wielu rywali w formie gogle + smartfon. Oczywiście są wady takiego montażu. Najgorszą jest problem z odbieraniem telefonów i wyskakujące powiadomienia, ale i to da radę jakoś ominąć jeśli chce się nieco zaoszczędzić, a i zamienić smartfon w trójwymiarowy ekran. LG G3 to urządzenie z Androidem, więc można się spodziewać, że w sklepiku Google Play zaczniemy niebawem znajdować aplikacje i programy dla gogli VR. Modeli pojawia się sporo, więc bądźmy tego pewni.

Jeśli posiadacie już LG G3 to dokupienie Vortexa za ok. 100 dolców nie będzie dla was wydatkiem, a bardzo rozszerzy możliwości sprzętu i podniesie jakość rozrywki. Gorzej jeśli chcielibyście kupić cały komplet. Flagowiec LG jest drogawy, więc w zestawie będzie raczej porównywalny z gotowymi, noszonymi ekranami. Sama idea jest jednak dobra. Może jak pojawi się więcej modeli z rozdzielczością Quad HD (2560 x 1440 pikseli), wtedy Vortex rozszerzy nieco swoją kompatybilność. Warto dodać, że model gogli jest drukowany w 3D, to dzięki współpracy z GameFace Labs i 3D Systems (oczywiście nie każdy element, bo jest jeszcze m.in. optyka i gumowa opaska).

Warto tutaj wspomnieć o rozdzielczościach ekranów w konkurencyjnych rozwiązaniach. Wiadomo, że im lepsza gęstość tym lepszy obraz. Zwłaszcza, że patrząc na ekranik z bliska, widać piksele. Gdy testowałem pierwszy wariant developerski Oculus Rift, niska rozdzielczość aż nadto przeszkadzała. Tzn. było widać punkty, więc komfort nieco opadał i męczył oczy. Drugi zestaw, który jest teraz rozsyłany będzie miał już lepszą jakość (Full HD, czyli po 960×1080 na oko). LG ze swoim ekranem 5.5 cala da o 75% więcej niż standardowe gogle z wbudowanymi ekranami. Dodajmy do tego moc obliczeniową smartfona LG i możemy być pewni jakości i płynności.

Dodam jeszcze na koniec, że także Samsung posiada swój własny system wirtualnych gogli Gear VR, który ma wykorzystać w działaniu Samsunga Galaxy Note 4 (także model z ekranem Quad HD).

źródło: vrtx.io