Dość niespodziewanie, wraz z premierą nowych smart zegarków LG, swoją odmianę zapowiedział amerykański operator komórkowy – firma Verizon. Jakby smartwatchy było za mało to do rodziny Android Wear dołącza kolejny i znów okrągły. Zapowiedź jest o tyle zaskakująca, że jeszcze żaden operator nie zdecydował się na taki krok. Wear24 to model przeznaczony na amerykański rynek, więc pewnie dostępu do niego mieć nie będziemy, ale warto zauważyć jego obecność.
Verizon Wear24 ma spore szanse w USA, ponieważ jest jednym z nielicznych przedstawicieli, którzy wykorzystują łączność LTE. Inteligentnych, niezależnych zegarków jest garstka, więc postanowiono to wykorzystać. Sprzedaż będzie łatwiejsza, gdyż zoptymalizowano pod sieć Verizona. To ułatwi dotarcie do klientów i walkę z konkurentami. Smartwatch zaprezentowano wraz z LG Watch Sport, który u operatora też będzie dostępny z modułem LTE. Oferta uwzględni dwa nowe wyroby z Android Wear 2.0. Zapewne Wear24 będzie przystępniejszy cenowo.
Największą zaletą tego rozwiązania jest popularyzacja niezależnych zegarków. Ten segmencik potrzebuje kopa. Niedawno jedna z koreańskich sieci wprowadziła u siebie Gear S3 Classic z LTE i w sumie to tyle. Świat jakoś bardzo powoli wdraża ubieralne SIMy. Są zagrożeniem dla smartfonów? Nie sądzę. Wear24 to raczej standardowy model zegarka, ale świetny na promocję kilku rozwiązań, zwłaszcza niezależności. W awaryjnych sytuacjach zastąpi nawet telefon i można z niego pisać wiadomości tekstowe, co najnowsza aktualizacja Android Wear 2.0 ułatwia. Verizon przygotował też kilka własnych, unikatowych tarczek.
W środku pewnie komplet standardowych funkcji fitness i smart opcji platformy Google. Verizon Wear24 wyceniono na 300$ ( dwuletnim abonamencie). Zobaczymy za kilka miesięcy jak przyjmie się nowa propozycja.
źródło: Verizon
