Przez jednych uwielbiana, przez innych znienawidzona – aplikacja Uber trafiła na smartwatche z systemem Android Wear 2.0. Można rzec, że dopiero! Uber zapowiadał powstanie zegarkowej apki już na konferencji Google I/O 2015, ale od tamtej pory programik nie powstał. Jest obecny na konkurencyjne system, m.in.  Apple Watcha i Gear S2/S3 od Samsunga, ale na urządzenia z platformą Google dotąd odpowiednika nie było.

Uber Android Wear

Być może czekano na nową aktualizacją Android Wear 2.0, która faktycznie miała sporą obsuwę, bo prawie roczną. Zegarki z tym systemikiem nie miały odpowiedniego wsparcia od Ubera i w końcu się to zmienia. Niezależna aplikacja w końcu dotarła na smartwatche z Android Wear i będzie oferować więcej niż tylko proste powiadomienia (te były tylko dodatkiem jako notyfikacje do aplikacji w smartfonie). Użytkownicy nie mogli sprawdzać progresu zamówienia „taksówki” Ubera w sposób wygodny, zoptymalizowany pod zegarki. Oficjalna wersja programiku w końcu to umożliwi i to prosto z nadgarstka. Nie trzeba będzie już szukać alternatywnych rozwiązań od developerów third-party.

Wreszcie będzie można zamówić przejazd Uberem z zegarka Android Wear, co więcej, nie potrzebny będzie do tego smartfon. Gwarantować ma to samodzielność działania zegarkowej apki, czyli ostatniego ulepszenia systemu Android Wear 2.0. Niewielki ekranik wystarczy, by możliwe stało się monitorowanie trasy, czy podglądu lokalizacji pojazdu Ubera. Są również inne smartfonowe opcje, m.in. przeliczanie kosztów. Jeśli inteligentny zegarek korzysta z bezpośredniej łączności z Internetem (przez Wi-Fi lub też LTE w kompatybilnych, choć jeszcze nielicznych odmianach smart zegarków – u nas rzadko spotykanych z powodu operatorów) to zamówienie zrealizujemy niezależnie przy użyciu naręcznego gadżetu.

Należy pamiętać, że wgranie na zegarek nowej apki Ubera wymaga instalacji aktualizacji Android Wear 2.0, która na szczęście dostępna jest na zdecydowaną większość odmian zegarków Android Wear.