sony-steel

Gdy Sony pokazywało trzecią generację SmartWatcha dało się wyczuć dziwną stylistykę dla zegarka. W sensie elegancji, a raczej jej braku. Już wcześniej swoje androidowe modele pokazało sporo rywali i wszystkie one były bardzo stylowe. Różne w designie, ale ładnie wykonane. Japoński gigant na 100% zrozumiał sytuację na rynku ubieralnych technologii, gdzie bardzo, ale to bardzo duże znaczenia ma wygląd noszonego gadżetu. To, że SmartWatch jako jedyny ze wszystkich posiada wbudowany moduł GPS wcale go tutaj nie ratowało, choć fanów monitoringu aktywności przyciągnęło. Na kilka miesięcy przed debiutem Apple Watcha, zegarka ocenianego przez wielu za wzór stylistyki i wzornictwa (także personalizacji), Sony postanowiło zadziałać, a targi CES 2015 są idealnym momentem na prezentację dodatków do zegarka.

Sprawę ułatwia nieco budowa trzeciej wersji zegarka Sony. Moduł z ekranem jest wyjmowany, więc można go przekładać do innych kolorystycznie opasek. Można je nazwać paskami. Wystarczyło przygotować elegancką bransoletkę i już można przenieść hardware do nowej „obudowy”. Niektórzy producenci poszli inną drogą, dla mnie sensowniejszą. Po prostu konstrukcja ich zegarków przypomina bardziej klasyczny model, więc paski można swobodniej wymieniać (są na teleskopikach). Sony wybrało inny sposób i nieco ponosi tego konsekwencję. Może za to tworzyć własne propozycje, które są kompatybilne ze SmartWatchem 3. Nowy wariant to produkt z nierdzewnej stali. W końcu dający modelowi styl i prezencję. Teraz bardziej przypomina elegancki, naręczny zegarek.

Jeśli dobrze pamiętam, to dwie pierwsze generacje SmartWatcha miały opcję dodania efektownej bransoletki. Trójka jest jakby bardziej sportowa i być może to miało być cechą szczególną tej wersji (m.in. wspomniany GPS). Rynek jednak pokazał, że inteligentny zegarek to przede wszystkim zegarek (w sensie stylu), więc pominięcie bransoletek było błędem, który teraz firma naprawia. Ten wariant ma być dostępny od lutego. To jeszcze nie wszystko. Wspomniałem wyżej o paskach. Sony przygotowało też adapter do standardowych 24 milimetrowych pasków. To da jeszcze większy wybór personalizacji urządzenia, a także możliwość mocowania ulubionych pasków. Także tych, które używaliśmy przy normalnym zegarku.

Sony pokazało też ciekawe opcje dla SmartBandów.

źródło: Sony