Rink VR

Odkąd wiadomo, że technologie VR zagoszczą na rynku dłużej niż tylko ciekawostki, sporo producentów stara się usprawnić narzędzia pomocne w kontroli wirtualnego świata. Same gogle z ekranem to nie wszystko. W cyfrowej rzeczywistości trzeba się jakoś poruszać, a konkretnie oddziaływać z nią. Na razie pomagają pady, które działają tak samo jak w normalnych grach. Przyciski odwzorowują ruch. W VR chcemy czegoś więcej – najlepiej sterowanie rękami. Temat jest już rozwijany przez kilku producentów, m.in. Oculusa. Samsung też nad swoimi modelami pracuje.

Na styczniowych targach CES 2016 pokazana zostanie technologia Rink, czyli ubieralne urządzenia do nawigacji w świecie VR. Interakcja ma być ciekawsza, a wraz z obracaniem głowy będzie to odpowiednia jakość, spójna z oczekiwaniami. Samsung z Oculusem ma sporo wspólnego. Dzielą się swoimi technologiami, a koreański gigant stara się działać raczej w mobilnej odmianie rynku. Konkretnie przy smartfonach, które wsuwamy do adapterów, a treści znajdujemy w sklepikach z aplikacjami na Androida.

Taki dodatek do zestawu byłby pożądany, więc Samsung stara się usprawniać komplet. Modele mają pomóc w poruszaniu się w grach, menu, czy jakimkolwiek środowisku sferycznym lub 3D. Na razie widać wyłącznie hardware, ale spodziewam się, że prezentacja na CES 2016 musi zademonstrować również software. Liczę, że tak będzie i zobaczymy efekty w ruchu, a ja będę mógł dorzucić materiały do wpisu. To koncepcja z Creative Labs, a więc próba pokazu możliwości Samsunga, ale sądząc po chęciach demonstracji, te gadżety mogą pokazać się na rynku w bardzo niedługim czasie.

BTW: jeśli się nie mylę, to Gear VR ma u góry doczepiony jeszcze jakiś moduł potrzebny do odczytu ruchów.

źródło: Samsung