Okrągłe smartwatche są dziś na topie. Zaczęło się od startu systemu Android Wear, który promowany był właśnie nowym formatem wyświetlacza. Najnowsze generacje pokazują, że trendy są jasne – owalny panel w smart zegarku jest efektowny i przyciągający. We wrześniu swoje modele z takimi ekranikami pokazał Samsung, ale i Motorola w już drugiej generacji inteligentnego zegarka. Okrągłe modele łatwiej zestawić, bo są bezpośrednimi rywalami. Takiego sprzętu jest obecnie sporo więcej, ale jako pierwszą postanowiłem porównać parę Gear S2 i Moto 360 (2 gen.).

gears2  vs moto 360

Żyjemy obecnie w erze tzw. drugiej generacji smartwatchy i właśnie reprezentantami tej sekcji są najnowsze wyroby Samsunga i Motoroli. Będą często porównywane i to jeszcze przez długi okres 2016 roku (dopiero co zadebiutowały w czwartym kwartale 2015). To dobry moment na ich zestawienie i sprawdzenie mocnych i słabych stron. Który jest lepszy? Oba genialne, ale różniące się znacznie w kilku kwestiach. Nie wiecie, który z nich nadaje się dla was? Pomogę zobrazować różnice w najistotniejszych kwestiach, które z kolei są brane pod uwagę przez klienta indywidualnie.

„Okrągły” format

Oba modele wybranych zegarków mają okrągły ekranik, co pozwala zawęzić wybór – jeśli szukamy sprzęciku właśnie pod tym względem. Oczywiście nie są to jedyne propozycje na rynku. Owalny wyświetlacz ma swój urok. Po pierwsze, lepiej imituje klasyczny zegarek, a po drugie, może przekuć to na wygodniejszą obsługę. Tę akurat lepiej wykorzystuje Samsung, gdyż Gear S2 ma system skrojony specjalnie pod dodatkowy pierścień nawigacyjny. Oba gadżety różnią się też wielkościowo. Gear S2 jest mniejszy i to nawet od damskiej edycji Moto 360.

Dół Moto 360 jest lekko ścięty (foto z lewej). Gear S2 to pełne koło.
Dół Moto 360 jest lekko ścięty (foto z lewej). Gear S2 to pełne koło.

Motorola powstała w dwóch modelach. Większy ma średnicę 1.56 cala, a mniejszy 1.37. Specjalnie przygotowano dwie koperty, by klienci mieli większą możliwość dobrania jej pod własny nadgarstek. Koreański sprzęt otrzymał 1.2 cala, co jednak wcale nie przeszkadza. Zegarek wygląda dobrze i nie jest przez to wielki. Ma jednak ok. 60% powierzchni ekranu Moto 360 drugiej generacji. Jeśli komuś zależy na większym ekraniku, to ma już odpowiedź. Motorola proponuje koperty o średnicy 42 lub 46 mm, a to całkiem sporawe zabawki. Choć cały czas piszę o okrągłych wyświetlaczach, to trzeba zauważyć, że Moto jest u dołu lekko ścięte, a wszystko po to, aby zmieścić czujniki.

Wyświetlacz

Gear S2 to ekranik AMOLED. Wygrywa z Moto.
Gear S2 to ekranik AMOLED. Wygrywa z Moto.

Ekrany mają różne średnice, ale bardzo podobne rozdzielczości. To oznacza tylko jedno. Samsung otrzymał większą gęstość pikseli na jeden cal, czyli powinien mieć ostrzejszy obraz. Gear S2 to 360 x 360 pikseli, a daje to 302 ppi. Kolejna jest mniejsza Motorola z rozdziałką 360 x 325 (263 ppi) oraz większa z 360 x 330 (233 ppi). To jakieś 15 i 30% ostrzejszy widok w Samsungu względem obu Moto 360. Oczywiście można to wszystko oceniać też w drugą stronę. Mniejszy ekran to słabsza czytelność, bo wszystko jest mniejsze. Ciężko zatem konfrontować ekrany.

Obaj producenci zastosowali różne technologie paneli. Samsung zdecydował się na AMOLED, który umieszcza w niemal wszystkich swoich produktach. Motorola pozostała przy IPS. Ma to spore znaczenie. Nie tylko dlatego, że ten pierwszy lepiej odwzorowuje czerń, ale i z uwagi na energooszczędność. Owa czerń to po prostu wygaszone diody, czyli brak konieczności ich zasilania. Oba smartwatche oferuje tryb ciągłego wyświetlacza treści, więc w nim lepiej wypadnie (dłużej pożyje) Gear S2.

Przyciski i pierścień

Normalnie nie poświęcałbym przyciskom całego akapitu, ale wymaga tego sposób sterowania Samsungiem. Wiele smart zegarków zyskuje fizyczne przyciski, które znów fajnie podkreślają podobieństwo z tradycyjnymi modelami. Przeważnie jednak są to po prostu przyciski zasilania, czyli wygaszania lub wybudzania ekranu. Oczywiście można to zrobić również przez gest podniesionego nadgarstka skierowanego w stronę twarzy (jak do odczytu godziny), ale „guziczek” wszystko przyspieszy (zwłaszcza przy gaszeniu). Gear S2 ma mniej rzucające się przyciski na boku koperty. Jeden działa tak samo jak w Android Wear, natomiast drugi jest elementem powrotu do poprzedniego widoku.

Gear S2 Bezel vs Moto button

Obrotowy pierścień to co prawda nie przycisk, ale kwalifikuję go do fizycznej obsługi ekranu. Przyciski są alternatywą dla dotykowego wyświetlacza, a ramka jeszcze to usprawnia. Interfejs przydaje się w menu, ale i innych elementach. Developerzy mogą dostosowywać element pod swoje potrzeby. Moto 360 to Android Wear i głównie gesty dotykowe. Warto jeszcze dodać, że Motorola przeniosła umieszczenie przycisku na godzinę 14:00, (z 15:00), co ma podnieść komfort obsługi. Leworęczni będę mieli tutaj sporą różnicę. Wcześniej wystarczyło obrócić sprzęcik (o ile w ogóle było to potrzebne), a teraz przycisk zmieni wyraźnie układ.

Design

Skoro jesteśmy jeszcze przy designie, to dobrze jest sprawdzić jak oba zegarki się prezentują. Oba są efektowne, bo okrągłe, ale mają zdecydowanie różne koperty. Motorola jest bardziej kanciasta, natomiast Samsung opływowy. Oba jednak wykonane ze stali nierdzewnej, choć w nieco innych zestawieniach kolorystycznych. Samsung jest srebrny lub czarny, natomiast Moto 360 do tych standardowych barw dodaje jeszcze typowy złoty, i tzw. Rose Gold. Każdy z modeli obu producentów ma też dodatkowe detale zależne od wariantu. Motorola oferuje program Moto Maker, gdzie spersonalizować można sprzęt od podstaw osobiście (na wybranych rynkach).

Przykładowe zestawienie jakie wykonałem w programie Moto Maker. Czarna bransoleta, złota koperta i srebrna ramka.
Przykładowe zestawienie jakie wykonałem w Moto Maker. Czarna bransoleta, złota koperta i srebrna ramka z detalami.

Gear S2 design

W zależności od wariantu można też dobrać sobie paski. Gear S2 Classic to opcje skórzane. Motorola z kolei dzieli swój model innym nazewnictwem. Pośród trzech gadżetów jest wariant sportowy, który odróżnia się stylistycznie od bardziej klasycznych edycji. I Gear S2 i Moto 360 mają łatwo odpinane paski, co ułatwia ich wymianę. W przypadku Motoroli mamy elegancie bransolety premium. Samsungowi nie bardzo one pasują (są za to kolekcje od Alessandro Mendiniego). Kwestie personalizacji mogą mieć znaczenie dla klienta. Więcej ma ich Motorola.

Tarcze

Ostatnim elementem wyglądu jest ekran prezentujący czas. Wirtualne tarcze mają swoje znaczenie i dopieszczają wygląd smartwatcha. Widać to oczywiście na grafikach promujących wyroby. Każdy z producentów ma swoje charakterystyczne motywy i daje użytkownikowi szansę na dobór stylu i to nawet w poszczególnych szczegółach. Chodzi o to, aby zegarek zmieniał swój charakter (skoro może). Inteligentne zegarki mają pod tym względem świetne możliwości i potencjał. Jednego dnia zegarek może wyglądać klasycznie, innego pokazywać czas mniej typowo i wymyślnie. Dobrze jest jednak dostosowywać to do wykończenia produktu.

Wybrane tarcze w Samsungu Gear S2.
Wybrane tarcze w Samsungu Gear S2.

Moto 360 tarcze

Pod względem tarczy o wiele lepiej wypada Motorola Moto 360 i to niezależnie od swojej generacji. Obie posiadają wgrany system Android Wear, który ma dostęp do sklepiku Google Play. Tutaj znajduje się tysiące aplikacji, ale równie wiele, a nawet więcej jest tam przeróżnych tarczy na „cyferblat” smartwatcha. Można wgrać oficjalne propozycje, dostosować gotowe, czy zainstalować tarczki spoza sklepiku. Przygotowałem oddzielny wpis na temat wgrywania tarczy na Android Wear. Samsung posiada sporo tarcz, a na dowód świeży wpis na temat możliwości instalacji, ale i projektowania tarczek na Gear S2.

Damska odmiana

Dzisiaj bardzo ważne jest też podejście indywidualne do klienta, a mianowicie płci. Zegarki stylowe są od dawna, ale ten styl warto też dobierać pod kątem wielkości nadgarstka. Owa wielkość ma oczywiście znaczenie głównie dla pań, które wymagają delikatniejszych formatów. Pod tym względem producenci zegarków się różnią. Motorola proponuje mniejszą kopertę, co już wcześniej wspomniałem. Nie sama wielkość ma też znaczenie. Bogatsza oferta personalizacji, a także typowo damskie paski, to o wiele ciekawsza propozycja dla płci pięknej.

Moto 360 for women

Samsung woli model unisex, czyli pasujący niezależnie od nadgarstka. Sprzęcik jest raczej standardowy niezależnie od wariantu. Różni się milimetrami. Na razie nic nie wskazuje, aby Samsung planował jakieś działania związane z dostosowaniem wyglądu pod kobiece potrzeby, ale sądząc po poprzednich generacjach, jest ogromna szansa na współpracę ze Swarovskim, czy innymi partnerami modowymi, którzy pomagali w tych kwestiach.

Fitness

Smartwatch od wielu generacji oferuje możliwości fitness. Żadna marka nie bagatelizuje tego segmentu i stara się oferować klientom przynajmniej podstawy z analizy ruchu. Samsung i Motorola podeszły do tematu poważnie. Obie firmy zadbały o wsparcie monitoringu aktywności. Nie będą to gadżety zastępujące zaawansowane trackery sportowe, ale zwiększające możliwości smartwatcha o funkcje fit. Trzeba pamiętać, że nadal smart zegarki skupiają się głównie na czymś innym, ale instalacja aplikacji, w tym tych sportowych, to dodatkowy potencjał, którego klasycznych smartbandom może brakować.

gear-s2-fitness

Moto 360 Sport

Motorola w asortymencie ma trzecią edycję zegarka. Moto 360 Sport to odmiana dla aktywnych. Ma GPS, giętki pasek, specjalny tryb wyświetlania obrazu, no i czujniki rytmu serca. Wraz z apkami od developerów tworzących popularne programy sportowe, Motorola ma też swoje tryby sportowe. Samsung nie jest gorszy. W zasadzie oferuje to samo. GPS też dostarczą w oddzielnej wersji Gear S2 3G, gdzie jest też większa bateria. Posiada własną platformę S-Health (integruje ją z zegarkiem). Także czujnik pulsu się znajdzie. Wszystkiemu partneruje Nike+ Running. Oba smart zegarki są wodoodporne. Samsung posiada certyfikat szczelności IP68, a Motorola IP67. Moto 360 zanurzymy do maks metra, a Gear S2 nieco głębiej.

Kompatybilność

Jedną z ważniejszych informacji na temat zegarka jest jego kompatybilność ze smartfonami? Dlaczego? Gdyż smartwatch to dziś nadal rozszerzenie telefonu, czyli przeniesienie ekranu z kieszeni na nadgarstek. Powiadomienia docierają głównie ze sparowanego telefonu, więc dosyć ważną kwestią jest z jakimi modelami Gear S2 i Moto 360 współpracują. Tutaj nieco lepiej wypada Motorola, bo od kilku miesięcy gadżet działa zarówno z Androidem, ale i iPhonem. Z tym pierwszym współpraca daje pełen potencjał. Android Wear z iPhonem to sporo ograniczeń, ale podstawy są. Przekieruję do oddzielnego wpisu na ten temat.

gear s2 compatibility

Samsung Gear S2 pozwala na sparowanie jedynie z Androidami, ale na szczęście nie wyłącznie Galaxy. Jedna platforma ogranicza wybór klientom, zwłaszcza, jeśli nie mają w posiadaniu Androida (i to minimum z 1.5 GB RAM). Chodzą jednak słuchy, że koreański gigant stara się o wprowadzenie odpowiedniej apki do AppStore, dzięki czemu nowy Gear mógłby połączyć się z iPhonem. Prawdopodobnie na podobnych zasadach do Android Wear, czyli z pewnymi barierami.

Tizen vs Android Wear

Każdy z zegarków działa na innym systemie. Motorola była twarzą Android Wear w chwili jego zeszłorocznego debiutu i kontynuuje współprace teraz. Platforma Google ma swój potencjał. Przed wszystkim ogrom aplikacji i wsparcie. Na smartwatche z tym OS jest bardzo dużo tytułów, więc możemy być pewni, że najwięksi gracze na rynku wrzucą swoje apki do zbioru propozycji. Obok są też wspomniane wyżej tarcze – znak charakterystyczny Google Play (ani Samsung, ani Apple nie mają takiej bazy tarczy i są pod tym względem w tyle).

Android Wear (Moto 360) to system przesuwanych kart. Nie zawsze jest to wygodne.
Android Wear (Moto 360) to system przesuwanych kart. Nie zawsze jest to wygodne.
Tizen w Gear S2 ma dwa przyciski + obrotową ramkę.
Tizen w Gear S2 ma dwa przyciski + obrotową ramkę.

Samsung Gear S2 wolał skorzystać ze specjalnie przygotowanego systemiku na platformie Tizen. Zaletą wykorzystanie własnego OS jest elastyczność co do dostosowania go pod potrzeby producenta. Motorola musi dostosować się do możliwości Google, natomiast Samsung buduje i rozwija funkcje po swojemu. Tizen jest już obecny na wielu Gearach (tylko Gear Live ma Android Wear), więc oferta aplikacji nie jest zła. Nie jest jednak tak duża jak u Google. To jednak Samsung, więc nikt nie waha się tworzyć aplikacji na Tizen. Interfejs systemu jest też chyba wygodniejszy od Android Wear, a to z uwagi na obrotowy pierścień.

Bateria

Gear S2 i Moto 360 (2 gen.) oferują bezprzewodowe ładowanie akumulatorka. To wygoda, gdyż wystarczy umiejscowić sprzęcik w specjalnej stacji dokującej. Obie ładowarki wyglądają podobnie. Zegarki ustawiamy bokiem, a na ekranie widać procent naładowania ogniw.

smartwatch-docking station

Smartwatche to „zabawki” o raczej niedługiej żywotności, stąd umieszczanie ich w stacjach jest czynnością niemal codzienną. Wszystko zależy od intensywności użytkowania, a obaj producenci przeliczają prace swoich gadżetów na poniższe wartości. Motorola daje ok. 2 dni większemu z wariantów i 1,5 mniejszej Moto 360. Gear S2 ma podziałać 2-3 dni. Należy te wyniki ocenić przez pewien pryzmat. Na pewno jednak Samsung podziała dłużej.

Muzyka

Kiedyś nosiliśmy oddzielne odtwarzacze do słuchania muzyki, m.in. iPody. Potem pojawiły się smartfony, a teraz muzykę można śmiało trzymać na smartwatchu. Co prawda nie aż tyle, bo pojemność pamięci jest o wiele niższa, ale na ulubioną playlistę znajdzie się miejsce. Gear S2 i Moto 360 mają po 4 GB na dane i część można poświęcić na pliki muzyczne.

Gear S2 music

Można obsługiwać też muzykę z bazy smartfona, co nie zmusi nas do wrzucania kawałków na pamięć zegarka. Kontrola zdalna wymaga wtedy jednak sparowania obu urządzeń. Wygodniej, zwłaszcza na trening, jest jednak mieć muzę na nadgarstku. Nie musimy wtedy zabierać telefonu na ćwiczenia. Trzeba też pamiętać o kompatybilnych słuchawkach bezprzewodowych. Dostęp do panelu sterowania muzyką na ręce nie zmusza do wyciągania smartfona z kieszeni.

Zegarek telefonem

Na koniec zwykle zostawiam funkcje, których jeden z porównywanej pary posiada, a drugi już nie. Te tzw. killery mają pokazywać przewagę urządzenia nad konkurentami. Samsung ma dwie takowe. Wyróżniają Gear S2 na tle bardzo wielu smartwatchy, ale nie są już unikatowe. Pierwszą z nich jest łączność komórkowa, czyli wykorzystanie karty e-sim. Trzeci z oferty model – Gear S2 3G – pozwoli zamienić nam inteligentny zegarek w naręczny telefon.

Gear S2 3G

Jego zakup wymaga współpracy z operatorem, czyli jest zależny od regionalnej oferty. Rozmowy można wykonywać przez głośniczek i wbudowany mikrofonik lub wygodniej – przez zestaw słuchawkowy Bluetooth.

Mobilne płatności

Google jeszcze nie zintegrowało smartwatchy Android Wear z płatnościami zbliżeniowymi, co nieco dziwi. Zanim wprowadzano zmiany w drugich generacjach sprzętu z tym OS, wiadomo było, że Android Pay mógłby dostarczyć szerzej mobilne opłacanie w wersji ubieralnej. Apple pomyślało o tym zdecydowanie wcześniej, a i Samsung nie jest gorsze. Gear S2 posiada wbudowany moduł NFC, czyli współpracę z systemem płatności mobilnych Samsung Pay (niestety bez standardu Magnetic Secure Transmision – stosowanego do odczytu kart).

Samsung Pay Gear s2

Oznacza to, że punkty handlowe będą musiały być wyposażone w specjalny terminal, a to zmniejsza kompatybilność. Do tego są pewne opóźnienia we wdrażaniu zegarkowego Samsung Pay i mówi się tylko o 2016 roku (bez precyzyjnego określenia czasu). Generalnie w świat zbliżeniowych płatności mobilnym sprzętem dopiero wkraczamy, a inteligentne zegarki dopiero podążają za smartfonami, więc nie ma jeszcze takiego ciśnienia. Gorzej jest z Android Wear. Google miało zawsze przewagę pod względem NFC w smartfonach, a tymczasem zegarki technologii nie posiadają. Jedynie Sony SmartWatch 3 posiada chip NFC (Sony wsadza go wszędzie), ale i tak system Android Wear nie posiada dla niego wsparcia.

Cennik: Gear S2 i Moto 360 (2 gen.) kosztują od 300$ wzwyż.